Tylko, że w korku to będą stać, a nie jechać.
Nie wiem jak Ty, ale ja wolałbym te 30 minut przejechać po innych ulicach niż bezsensownie tkwić w korku - tak się raczej wiele nie nauczysz. Ale pewnie właścicielom szkół to na rękę - samochód stojący w korku mniej pali niż jeżdżący, mniej się zużywa (zwłaszcza zawieszenie od dziurwych piotrkowskich ulic) i jest mniej narażony na uszkodzenia w wyniku kolizji.
Nie wyobrażasz sobie jak wiele można nauczyć się stojąc w korku. Nauka jazdy nie polega jedynie na jechaniu do przodu. W korku należy umieć się zachować... ale podejrzewam, że żadne argumenty Cię nie przekonają
No nie wiem czy stojąc w korku i mając silnik w samochodzie włączony to jest mniejsze zużycie paliwa? Ja się PYTAM na jakiej podstwie PRAWNEJ Pan Dyrektor, jak widzimy o lewackich skłonnościach (zdaje się, że jest z klucza i z SLD?) chce OGRANICZYĆ PRAWO SZKÓŁ NAUKI JAZDY DO JAK NAJLEPSZEGO WYKONANIA SWOJEGO ZOBOWIĄZANIA WOBEC KURSANTA i OGRANICZYĆ CZYJĄŚ WOLNOŚĆ w wykonywaniu pracy? U lewicy to jest normalne, że stwarza problemy, aby je potem dzielnie zwalczać. Po prostu takie ośrodki egzaminacyjne powinny być w każdym większym mieście i niech działają i niech konkurują ze sobą jakością usług, dlaczego nie otworzyć Ośrodków Egzaminacyjnych w Radomsku, Bełchatowie, Tomaszowie itd.
Potwierdzam - jak jeżdziły tak jeżdżą. I do tego są spanikowane i blokują ruch jak sie patrzy. A wicedyrektor WORD-u obiecał, że L-ki stamtąd "przepędzi", cytuje: "...- Wicedyrektor piotrkowskiego WORD-u obiecał mi, że wyda polecenia szkołom nauki jazdy, aby nie jeździły w ten rejon miasta, oraz żeby wymienione skrzyżowania nie były trasą egzaminacyjną..."
Coś chyba nie zadziałało :P
Zgadza się - jeżdżą, w dodatku bez głowy, powodując jeszcze większe korki.
Przykład - dziś przed godz. 9 na wschodniej części ul. Słowackiego przed skrzyżowaniem z ul. Kostromską stały 2 wywrotki, na które koparka ładowała ziemię wybieraną pod budowę pasa do prawoskrętu. W tym czasie przez skrzyżowanie w kierunku zachodnim przejechało kilka samochodów nauki jazdy. Kierowca jednego z nich nie potrafił przejechać przez spodowane ciężarówkami zwężenie drogi, bo bał się jadących z naprzeciwka samochodów. Co ciekawe takich problemów nie miały pozostałe eLki.
Fotka z 7.05.2009:
i z dzisiaj (14.05.2009):
Po co kłaść asflat na tak krótkim odcinku, żeby go za klika dni zrywać?
A "L" -ki jeżdżą jak jezdziły. Dyrek DWOR-u obiecał, gadał i nic, tylko gadał :P
ELKI MAJĄ PRAWO JEŹDZIĆ GDZIE CHCĄ, PONIEWAŻ NIE PODLEGAJĄ DYREKTOROWI WORD-U.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!