Takich ludzi nie powinni samych bez opieki wypuszcza z domu w kaftan i do psychiatryka
Piotrkowianin, widać tu opierają się na relacji pań ze schroniska i co chwilę zmieniających się zeznań policji, a nie nawiedzonych forumowiczów.
Dlaczego zaraz nawiedzonych? Przecież widać na zdjęciu, że ten kot nie wygląda na ciągniętego po ulicach przez pół miasta, więc nie ma powodów, żeby nie wierzyć właścicielowi samochodu.
A jesteś w 100% pewnych, że to faktycznie właściciel? Trzeba opierać się na info sprawdzonych a nie, tych podawanych w komentarzach i to przez osoby niezarejestrowane, bo to moze być każdy. Zdjęcie mogło być zrobione specjalnie w ten sposób, żeby nie było widać. Leży na boku, skąd wiesz jak wygląda drugi bok?
Wierzysz w to, że podczas ciągnięcia po ulicach przez pół miasta kot nie przekręcił się ani razu na drugą stronę?
A dlaczego miałbym nie wierzyć. Podane przez niego informacje są wiarygodne, w odróżnieniu od podanych przez niekumate panie ze schroniska. Czy po ciągnięciu tego kota nie było żadnych śladów na ulicy i parkingu? Chociażby jakaś krew czy sierść? Nie było? Dziwne...
A były? Jakoś nikt o tym nie napisał, żadnych zdjęć też nie ma. Uważam, że należałoby przeprowadzić sekcję zwłok tego kota, która pozwoliłaby ustalić przyczyny śmierci.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!