Nie - ja się z tym nie pogodziłem. Chwilowo przestałem się kopać z koniem. Przez kilka lat dobijałem się z tematem. Wykonałem niezliczoną ilość działań. Proponowałem osobę, która napisałaby nowelę do stosownej ustawy. Obecnie zbieram wyroki polskich sądów - spłacam tylko te rzekome zadłużenia, które nakazuje mi wyrok sądu apelacyjnego. Wyroki te to dokumenty, które w przyszłości będą świadectwem swego rodzaju absurdu. Reasumując. Jest potrzebne (ustawowo) pokazanie producentowi wody miejsce składowania strat. Tak jak to jest u energetyków, gazowników. To, że obecnie producent wody, wykorzystuje pośrednika i na niego zrzuca problem, a ten spuszcza się na konsumenta dowodzi tego, że każdy w wymienionych ma w czterech literach unormowanie tej sprawy. Powtarzam - dawałem osobę, która chętnie napisałaby nowelę do ustawy o zbiorowym ble-ble-ble.
Niech PSM zrobi dozór pomieszczeń gospodarczych takich jak pralnie w starszych blokach wielorodzinnych w których to dostęp do źródła wody jest doskonały, w niektórych obiektach są nawet wanny służące kiedyś do prania. Z doświadczenia wiem że podobnie sprawa ma się z energią elektryczną bo cwaniaczki trzymają w takich pomieszczeniach pralki, wirówki a nawet lodówki a opłata za energie elektryczną tzw; klatkową jest dzielona na wszystkich lokatorów.
Również pod względem BHP i ppoż nie jest ciekawie w takich pomieszczeniach, bo trzyma się tam jakieś stare nie potrzebne nikomu rzeczy(śmieci) a dodatkowo wszędzie jest wilgoć, do tego dochodzą kotki i inne zaniedbane, bezdomne, zwierzaki które są wpuszczane (przez mohery) na klatki schodowe lub do piwnic.
PSM to jest złodziejska organizacja taka jak ,,Zus"
wyciągają kasę od ludzi nie zgodnie z prawem.
Jeśli powstałyby wspólnoty mieszkaniowe to będzie koniec tych pseudo prezesów dorobkiewiczów Krasińskich,Rochali itp,itd...
Trzeba tą złodziejską organizację wreszcie rozliczyć.
Ludziska mają w domach swoje wodomierze i powinni płacić bezpośrednio do MZGK,a nie do tej bandy złodzieji,która robi sobie jaja z ludzi.
W całej Polsce suma wskazań wodomierzy mieszkaniowych jest prawie zawsze mniejsza od wskazań wodomierza głównego. Powstaje więc różnica bilansowa. Z kolei główną przyczyną powstawania różnic bilansowych są niedokładności wskazań wodomierzy. W świetle definicji technicznych wodomierze należą do bardzo mało dokładnych przyrządów pomiarowych. Zarząd PSM powinien wytypować budynki w których upłynął bądź upływa termin legalizacji wodomierzy lokalowych oraz wymiana wodomierzy na wodomierze wyższej klasy np. ze zdalnym odczytem. W wodomierzach niższej klasy gdy z kranu kapie woda albo występuje niewielki przeciek ze spłuczki do muszli klozetowej, turbinka wodomierza lokalowego się nie obraca. Każda pralnia w bloku mieszkalnym powinna byc poddawana okresowej kontroli na okoliczność czy nie występują niekontrolowane wycieki wody z nieszczelnych lub niezakręconych przez lokatorów zaworów.
No właśnie, energetycy poradzili sobie z problemem, wodziarze też mogą, nie chcą bo nie muszą. Coraz i coraz nowsze technologie i kontrola. Nie administratora a dostawy wody. Pomieszanie z poplątaniem. Dlaczego administracja budynku nie kontroluje i nie sprawdza liczników za prąd, bądź gaz??? Bo nie musi. Robi to dostawca.
parodia.wlasnie wynająłem mieszkanie w zasobach psm przy hali targowej. przyszlo rozliczenie za wody i tez jakies dziwne info o stratach wody. osobiscie to co nie to obchodzi?? mam wodomierze to niech mnie z tego licza. aha i przy cieknacym kranie czy kibelku wodomierz tez nabija kolego "mieszkaniec". wyjedz kiedys na tydzien czasu i zosta kapiacy kran. i sprawdz odczyt licznika po powrocie. mozesz sie zdziwic tak jak moja tesciowa kiedys :)
ja prawie wiem co się dzieje z "wsiąkającą" wodą! Jestem mieszkanką osiedla poludnie - nam wsiąkło 40 tys. litrów wody. Codziennie lub co drugi dzień robię zdjęcia z balkonu beczkowozom które pobierają wodę z osiedlowego hydrantu. Pytanie moje do osób zorientowanych ew. Redakcji "czy mają prawo pobierać wodę z hydrantu?" - czy za to płacą? kto jest do tego uprawniony? Wodę pobiera między innymi MZGK.
Taka dostałem odpowiedź i tak się tłumaczy TBS. Ja nie mam wodomierza i płacę ryczałtem 3 m od osoby. Wcześniej 4 m od osoby. 12 m wody i ścieków to 12 tys. litrów miesięcznie.
Tak jak wszyscy płacę za tych co nie płacą i za tych co nie oszczędzają wody.
Czy jest jakis przeis prawny który uprawnia PSM do zdzierania z nas kasy za wyparowana wode?? Ciekawostka jest ze przez dwa miesiace nikt nie mieszkał w mieszkaniu a PSM sobie wyliczyło ze teraz trzeba zapłacic za rzekomo zuzyte 14m3 wody zimnej i 4m3 wody ciepłej. wskazania wodomierza nie sprawdzono oczywiscie.
http://www.irkom.org.pl/Ustawa_o_zbiorowym_zaopatrzeniu_w_wode-fragmenty.pdf
art. 6 i art. 26
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!