Bez sensu. A co to? Niby od dzisiaj zaczepiają? Albo od wczoraj? I w Piotrkowie tylko?!
Interweniowałem nieraz, strażnicy przyjeżdżali, a ich interwencje polegały zawsze tylko na obudzeniu delikwenta, podniesieniu go z pozycji leżącej do siedzącej. Oni coś tam pomamrotali, on coś tam pamamrotał, a kiedy za minut dwie funkcjonariusze wsiadali do radiowozu, to klient wracał do pozycji leżąco-śpiącej. Poprzeczne prątki na ławkach w poczekalni, mające w zamyśli uniemożliwić leżenie, powyłamywane.
A stała odpowiedź tych kasjerek biletowych jest taka: A co mnie to obchodzi!
Kto się skarży na bezdomnych na piotrkowskim dworcu, niech nie jęczy, tylko przejedzie się do Warszawy na Centralny, to mu się trochę wiedza poszerzy!

00

Po pierwsze - pogoda nie jest tu czynnikiem decydującym. Owszem, gdy jest zimno to menelstwa na dworcu jest więcej ale ta patologia ma miejsce niezależnie od pory roku. Latem czy zimą, towarzystwo rozkłada się na ławkach, które od godzin wieczornych należą już tylko do nich. Bodajże do 21:10 czynne są kasy biletowe - co by się stało, gdyby tak panie w nich przesiadujące zareagowały jakimś telefonem? Kupowałem kiedyś wieczorem bilet, oprócz mnie w poczekalni było kilku natrętnych meneli, wydzielających z siebie "cudowną" woń. Skoro osoby pracujące w budynku dworca nie reagują, to o czym tu dyskutować? Kilka razy widziałem też jak Policja czy Straż Miejska przeszła się po okolicy i także nie podjęła interwencji. Tam jest rozprowadzana nielegalna alkoholopodobna ciecz, rozcieńczana następnie za przyzwoleniem babci klozetowej w dworcowym WC a głównymi klientami jest dworcowa menelia. Skoro widzę to ja, który na dworcu jestem sporadycznie, to nie widzą tego odpowiednie służby?!? Są zgłoszenia, zero reakcji. Tu nikt - kolej, miasto, SM, Policja, nie chce zrobić porządku. Widzę jedno rozwiązanie - po remoncie porządny monitoring dozorowany w budynku dworca, przywrócenie posterunku Straży Ochrony Kolei (dziś panowie dojeżdżają z Koluszek) - jeśli utrzymanie dworca w porządku ich przerośnie, to proponuję zamykać poczekalnię wieczorem i otwierać rano. Kiedy ktoś w końcu zrozumie, że dworzec i jego otoczenie z menelią to wizytówka miasta dla tysięcy podróżnych z całej Polski, którzy przejeżdżają codziennie przez Piotrków?!?

00

Jak noclegownia zostanie przeniesiona na Wronią, to nam się na pewno zrobi Centralny w Piotrkowie :/

00

Eee, Doker, zaimponowałeś głębią rozpoznania faktów. Gratuluję, bez ironii.

Kiedy? A nigdy! Twierdzę tak na podstawie badań własnych dworca z lat PRL-u oraz 21 lat już popeerelowskich. W zasadzie, zebrany materiał naukowy, wystarczyłby do otworzenia przewodu doktorskiego. Wyplułem na ten temat płuca. Nigdy, Doker. Ale oko masz celne, a intencje dobre.
*****
W nagrodę Tobie, ale i innym, którzy - przy całej swej naiwności - bredzili coś o tym, że ja ..am na swoje miasto, podtykam do poczytania dwa arcyciekawe artykuły zawarte pod poniższymi linkami. Także polecam tym, startującym w konkursie piękności na prezia miasta.
W tym tekście - mówcie sobie, co chcecie - niewiele trzeba zmieniać. Wystarczy tylko drobny zabieg: w każdym miejscu użyte słowo "Łódź" zamienić słowem "Piotrków".
A zatem, nie Łódźmy się! Przepraszam, nie łudźmy się!
Miłej lektury!
http://www.krytykapolityczna.pl/TomaszPiatek/NieLodzmysie/menuid-215.html
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8439677,Tomasz_Piatek__Mamy_do_czynienia_ze_smiercia_Lodzi.html

00

Taki mamy dobrobyt w kraju, że z dnia na dzień przybywa bezdomnych...
A zgodnie z hasłem Platformy Obywatelskiej miało żyć się lepiej wszystkim??
A żyje się lepiej kolesiom i złodziejom...

00

Heh, nic dodać nic ująć. Do samego tematu umierania Łodzi przypomniał mi się kawałek Kazika "Na mojej ulicy", który w podobny sposób opisuje rzeczywistości co niektórych umierających osiedli.
Poza tym dobrze będzie przypominać o dwóch ostatnich zdaniach w wywiadzie, które uzupełniają całość

00