Teraz nic tego nie zmieni malenstwa juz nie ma włascicielka kompletnie nie odpowiedzialna najwyzsza kare powinna dostac co musze teraz czuc rodzice po stracie dziecka ja sobie tego nawet nie chche wyobrazic malenstwo niech spoczywa w pokoju niech Bóg nad nim czuwa:(((((

00

Skoro stan wizualny wskazywał, że balkon nie nadaje się do użytkowania to tym samym lokatorzy powinni zgłosić to właścicielowi by usunął nieprawidłowości (naprawił stan techniczny balkonu) i chyba na ludzki rozum nie powinni tam wchodzić z małym dzieckiem.
Nie bronię właścicielki ale też czasem zwrócenie komuś (właścicielowi) uwagi o zaniedbaniu może pomóc. Dwa rodzicie też powinni zachować zdrowy rozsądek i nie wchodzić na tak felerny balkon.

00

jak wlascicieli jest kilku to czesto jeden oglada sie na drugiego.
w kamienicach czesto mieszkancy sa z kwaterunku i placa zalosne czynsze ktore nie wystarczaja na wieksze remonty.
trudno mi sobie wyobrazic co moga czuc rodzice po stracie dziecka.

00

Mieszkam w bloku z lat 70, raz balkon był już naprawiany przez administrację. Ponieważ zrobiono to niefachowo po około 8 latach wygląda fatalnie. Złożyłem podanie o naprawę w czerwcu. I co? I czekam sobie, nie wiem na co - czy na robotników, czy na pieniądze na remont, nie wiem. Podanie zostało zarejestrowane i czeka. Niestety ale to jest zarząd państwowy i nie piszcie mi pierdół o kwaterunku i niskich czynszach ( mieszkam w budynku TBS-u). Częściej chyba prywatni robią remonty niż państwowe instytucje.

00