Pan Rzepliński stwierdził że odebranie prawa jazdy alimenciarzowi to tylko odebranie przywileju. Nic poza. Dobrze że nie wpadli na pomysł odebrania obywatelstwa mimo wszystko. Wedle prawa alimenciarz powinien żyć tylko po to aby płacić alimenty, dlatego ludzie kombinują i jest jak jest. Oczywiście płacić na dzieci trzeba jak najbardziej!
A te alimenty to nadal musi spłacać, czy zabranie prawka załatwiło już sprawę? A gdyby chłop miał doktorat, to też by mu odebrali? A uprawnienia na wózki widłowe też mogą być z tego tytułu odebrane? I ostatnie pytanie: a jak by ukradli jemu furę, to musieliby mu oddać samolot?! ;)
Cóż to za inteligentny inaczej powiązał prawo jazdy z alimentami ? Na takim przykładzie widać jakich mamy posłów, którzy uchwalają takie prawo.
Abstrahując od stanu upojenia alkoholowego.
Co za kretyni powiązali prawo jazdy z uchylaniem się od obowiązku alimentacyjnego?
Jaki związek ma jedno z drugim?
Czy dziecko na które miał obowiązek alimentacyjny, zostało spłodzone podczas jazdy samochodem i poczęcie miało związek z brakiem podzielności uwagi ?
Absurd !
Ilu alimenenciarzom zabrano możliwość zarobkowania ?
To nie jest karą, to jest zwykła szykana.
Gdyby na mnie taką nałożono (65+) też bym ją ignorował.
Zero logiki w tym przepisie.
Masz zaległości alimentacyjnego, jesteś kierowcą, wpędzimy cię w jeszcze większe długi.
Zabieramy Ci prawo jazdy. Nie masz prawa jazdy zabierzemy ci prawo wykonywania zawodu spawacza na wysokościach, kelnera,księdza, posła na Sejm, polityka.
Jeden głupiec wymyślił przepis, drugi go podpisał i mamy cyrk w bur...u.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!