ja nie mówię, że się wielodzietnym rodzinom nic nie należy... chcecie pomagać proszę bardzo (choć dla mnie to żadna pomoc dla młodych rodzin- nie mam dzieci - nie stać mnie na nie i zanim dorobię się dwójki żeby coś dostać trochę minie- nawet na to nie licze ) ale wracając do tematu... są rodziny 2+2 i więcej, mające kilkoro dzieci ale nie koniecznie wszystkie te rodziny mają poukładane w głowach czego ta sytuacja jest najlepszym przykładem. Chcieliście pomóc takim rodziom to zamiast dawać im na srebrnej tacy 500 na dziecko trzeba było, sfinansować przedszkola, zrobić darmowe podręczniki, obniżyć podatek od artykułów dla dzieci: ubrań, pampersów itd. zrobić im darmową stołówkę jest multum takich rzeczy które moglibyście zrobić odciążając finansowo rodziny, a nie dając im pieniądze, które w tym przypadku idą na alkohol a dzieci jak były poszkodowane tak są... wprowadzając takie zmiany myślę, że i państwo by na tym skorzystało i dzieci i ich rodzice... Chcecie pomagać róbcie to z głową bo niektórzy rodzice są rodzicami tylko biologicznie... emocjonalnie nie ma to nic wspólnego z rodzicielstwem bo tak jak tutaj szanowni tatuś i mamusia mają los tych biednych dzieci głęboko w .....poważaniu a "pińcet" idzie na balowanie i to z naszych jak tu człowieka może krew nie zalać...

60

Rzad rozpija narod,za 500+ najlepiej zyje patola,a dzieci glodne i brudne

94