całe dzieciństwo bawiliśmy się w takich piaskownicach i jakoś nikt z nas się nie zabił....... szukanie dziury w całym
Mało stwierdzenie "szukanie dziury w całym". Co niektórym całkiem się popieprzyło w głowach. Jeszcze trochę będziemy piach z Kuwejtu sprowadzać. a wieczorami włączać lampę bakteriobójczą. Rodzice będą siedzieć w Pubie i gdyby coś się dziecku stało to od razu leci odszkodowanie...Za nie swoje pieniądze to ma się wymaganie, a samemu zasponsorować i pokazać wzorcowy placyk zabaw.
Cieszę się, że moje dzieciństwo przypadło na czasy (aczkolwiek wcale nie tak odległe), gdzie na takie pierdoły nikt nie zwracał uwagi. Bawiłem się na podwórku wybrukowanym kocimi łbami, a boki piaskownicy z dwóch stron ograniczały deski, a z dwóch pozostałych ściany budynków. Ojcowie z naszego podwórka, którzy wspólnie zbudowali tą piaskownicę, na szczęście nie zaprzątali sobie głowy, że ktoś może się w niej przewrócić i wyrżnąć głową o ścianę, ani że wokół piaskownicy teren nie jest ogumowany... Mimo tych "niebezpieczeństw" zewsząd czyhających, jakoś dożyłem do dziś i nawet nie chodzę do psychoanalityka, by wypłakiwać mu się na kozetce. Tak, tak, tylko patrzeć, jak i ta moda do nas zawita...
A dziś na dzieci czyhają krawężniki, psie kupy, twarde podłoże... No i jeszcze pod szkołami przez ulice muszą je przeprowadzać przeszkolone osoby. Tak wzrósł poziom bezpieczeństwa, a niewdzięczne bachory i tak zabijają się na quadach, które są hitem wśród prezentów komunijnych. O ironio!
Kiedy bałam dzieckiem zawsze w tym miejscu był plac zabaw.Biegalismy tam sami przez ulicę.Nie był to plac ogrodzony, bo w tych latach nie było tylu samochodów co dzisiaj.Piasek co roku wymieniali nie dosypywali.Tym piaskiem w zimie posypywano chodniki.Dziś nie dziwi mnie wymóg ogrodzenia terenu przeznaczonego pod plac zabaw.Przy Piastowskiej jest to konieczne.Może się uda?
W Sulejowie ci co umieścili huśtawki bez odpowiednich licencji do dziś mają chyba kłopoty prawne.I tak Huśtawka bez licencji +-kosztowałaby 1000zł z licencją 6000zł.W sejmie siedzą mądre głowy i prawie sami bisnesmeni więc myślą jak nabić sobie kasy za wyroby z licencją.
"Piaskownica czy betonowy grób?" Takie pytanie mógł zadać tylko kompletny idiota.
Na komentarze takich jak ty oszołomów nie zwracam uwagi. Spadaj tylko równiutko żebyś nie zawadził nosem o rynnę.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!