Urologia w tym szpitalu to jeszcze nic. Oddział położniczy - to dopiero "super standardy" remont, modernizacja szkoda tylko, że personel pozostał niezreformowany. Ciekawa jestem ile jeszcze dzieci z lekkim i większym niedotlenieniem i ile matek w ostatniej chwili uratowanych cesarką musi przewinąć się przez ten oddział, by ktoś się temu przyjrzał i tym zainteresował. Jesteś w ciąży? Masz możliwość wyboru? Omijaj ten szpital szerokim łukiem!
Przyczyny należy szukać w kierownictwie szpitala. Lekarze widzą ile etatów ma Dyr., Banaszek, jak pełni obowiązki w dyrekcji,prawie nigdy Go nie ma, innych nie rozumie.Z-ca dyr. Pani Wojtasik jest bardzo nieprzyjemna, poniewiera innymi. Ja się nie dziwię tym , którzy poprzez odejście wykazują protest. Niech Starosta zajmie się trochę szpitalem a nie własnymi sprawami. Innym należy dać przykład.!
To przykre...
A ile lat liczył sobie?
BO TO UMIERALNIA,A Ci lekarze ktorzy odchodza sa pewnie tak chorzy jak ten cały system słuzby zdrowotnej;/ i mowie to z autopsji wykonczyli mi dziadka;(
Jestem daleki od tego.
...a znasz się na tym choć trochę...?
Myślę,że gdyby informacje w zapytaniu były na tyle rzeczowe i istotne,przeprowadzono by kontrolę.
Może za wcześnie się poddałeś?
Żeby nie było, że stwierdziłem same minusy:
- lekarz na izbie przyjęć przebadał mnie szybko i raczej wszechstronnie, a wiedząc, że nałykałem się różnych pzeciwbólowych parę razy pytał, czy nie potrzeba jeszcze czegoś (odmówiłem, i był to straszny błąd - radziłem sobie, bo do szpitala zabrałem ketonal i pyralginę, co generalnie załatwiło sprawę bólu w następnych dniach).
No i pani doktor (też pozdrawiam z życzliwością), która przyjmowała mnie na oddział była całkiem sympatyczna.
Propagandowy bełkot przeciwko faktom?
Ty mnie nie strasz, bo jak trzeba będzie, to szybciutko ustali się co i komu spaprano. Koło dziadka z nogą zaczęli chodzić, jak podpowiedziałem mu (dziadkowi), żeby poskarżył się i postraszył,że jak się nic nie zmieni, to sprawą na początek zainteresuje media. A wiedz, że przyjęli go w piątek, a zaczęli chodzić koło niego we wtorek wieczorem, a konsultacje odbyły się w środę.
Co do sączka - też mogę pisać i gadać do woli.
Tak samo jak o zapaskudzonej ranie, która rozeszła się u innego pacjenta (niecałe 2 tygodnie po wypisie), a ze środka sączyło się jakieś paskudztwo.
Zresztą, nie piszę o tym pierwszy raz. Kiedyś nawet pytałem organ założycielski (nasz kochany Pan Starosta), co sądzi o takiej pracy placówki, ale odpowiedzi, oczywiście, nie otrzymałem.
Zapewne dla organu z. nie są to jakieś szczególnie ważne informacje.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
i się nie zgłosi, bo kto by chciał pracować w takim burdelu gdzie dyrektor z dwóch koryt jada i nie ma czasu zająć się szpitalem.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!