A jeżeli wrzask z oznakowaniem to tylko przykrywka jakiegoś większego problemu?
Patrzę na kamerce na zachowania kierowców i chyba wiele mnie już nie zdziwi. Jadący przez rondo wewnętrznym pasem od strony Żelaznej i zjeżdżający w Armii Krajowej przejeżdżają na wysokości Górnej ciągłą linię, gdzie dosłownie 2metry nadrobiliby i opuszczają rondo nie łamiąc zasad ruchu. Ale tak to już bywa jak w prywatnych autach rozliczani są z przejechanych METRÓW i zużycie opon oraz paliwa
A co radni sądzą i czy widzieli oznakowanie poziome na ul. Armii Krajowej, od ronda do przystanku po przeciwnej stronie Hortexu ? Kto wymyślił żeby za przystankiem który ma swoją zatoczkę, w kierunku ronda z 3 pasów robiły się 2 ? Po co to zostało zrobione skoro ten trzeci prawy pas potrzebny jest do skręcania na osiedle i potrzebny do włączenia do ruchu przez miejskie autobusy ?
Dzisiaj miałam okazję jechać tym słynnym rondem z al. Armii Krajowej w ul. Dmowskiego. Niestety "kierowca" jadący wewnętrznym pasem też zjeżdżał z ronda w ul. Dmowskiego i wymusił na mnie pierwszeństwo. Co mam powiedzieć: wieśniak nie potrafi jeździć, nie zna przepisów, nie wiem! Ale linia przerywana w tym miejscu jest zdecydowanie za krótka, powinna się wcześniej zaczynać i jeszcze jedno, szkoda, że nie ma na ul. Dmowskiego dwóch pasów , które odbierałyby zjeżdżających z ronda. I jakim cudem te wszystkie mądre komisje pozwoliły na takie oznakowanie poziome na tym rondzie?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!