Prawdę mówiąc żeby zbytnio nie przytyć trzeba jeść pączki ,ale tylko z marketów. Mają one w sobie dużo chemii zaś składników ,które mogą spowodować "przytycie" niewiele. I to odzwierciedla ich cenę.A więc w tym wypadku porady redakcji mogą być nietrafne.

31

A moja żoneczka robi najlepsze faworki, jak patrzę na tą górkę chrustu to od razu myślę ile to trzeba będzie się narąbać, na ten przykład chociażby "drewna", żeby to wszystko spalić.

60

Raz sobie można pozwolić na więcej :)))

41

zdecydowanie bieganie :D

10

Do Zanziego. Poniekąd masz rację. Tylko ciasto nie jest mrożone a już gotowy pączek przed smażeniem. Wiem coś na ten temat gdyż "działałem" przy ich produkcji /nie tylko pączków/ w Anglii. Oczywiście ,po nich się nie przytyje gdyż ich smak i "szybka utrata świeżości" nie spowodują nadmiaru "żaroczłoności"

31

Jakiś kapciaty i mało apetyczny ten pączek na pierwszym planie. On chyba będzie wymagał aż 4 godziny całowania.

00

Drwal Jasiu. Pewnie dlatego taka górka żeby i była sowita nagroda. Tu w postaci tego "rąbania"

00