Nie daleko pada jabłko od jabłoni. Można tutaj przytaczać wiele przykładów podobnych powiązań. Nie wierze, że bez pomocy układu WOŚP by potrafił zorganizować sobie pół dnia na ogólnopolskiej stacji. Podobne powiązania można zauważyć u rodziny: Kraśków, Olejników, Lisów, Miecugowów, Wojewódzkich, Figurskich, Tuleyów oraz jak by ktoś był spostrzegawczych to i u idolów portalu epiotrków :)

00

ty masz chyba jakiś problem ze sobą,proponuje spacerek traktem wielu parkingów.

00

Znam paru byłych esbeków i zomowców, którzy porobili kareiery, w tym biznesowe. I prawie wszystko im się udaje i uchodzi płazem. To rodzi frustrację i zakłopotanie, nie mówiąc już o tym, że czasem człowieka szlag może trafić.
Tylko, czy da się ten problem jeszcze rozwiązać?
Dla mnie ta sytuacja jest o tyle boleśniejsza, bowiem na wiele kwestii patrzę raczej lewicowo. Co więcej, im dłużej kręcę się po tym świecie, tym więcej razy mruczę sobie pod nosem: a nie mówiłem !

00

Mechanizm głupoty pd hasłem "WOŚP" jest trochę inny. Tu obowiązuje zasada: raz do roku huczna imprezka z medialnym przytupem, a później hulaj dusza, piekła nie ma!
Otóż, wiele osób angażując się w owsikowe wygłupy zagłusza swoje sumienie. Skoro dałem na owsika zeta, to jestem dobry, nie? A przez pozostałe 364 dni w roku taki darczyńca najczęściej wszystko i wszystkich ma w d... .
I jeszcze jedna sprawa: zabawa. Młodzież jest głupia i każdy, kto pozwoli się jej trochę powyginać uchodzi za bohatera. Impra ponad wszystko!

00