nie jeść żadnych produktów rolnych będziecie szczęśliwi że rolnik zbankrutuje no i jeszcze dopłat nie będzie brał jedzcie gruz żwir i plastik ha ha
ogrodzić lasy żeby dziki nie wchodziły na pola rolników nie życzę sobie żadnej dzikiej zwierzyny na moich prywatnych polach jak nie grodzą niech strzelają
przyroda powinna sobie sama z tym poradzić... prowadząc odstrzał prawdopodobnie zabijamy też zdrowe, a nawet odporne na ASF dziki, które mogły by odrodzić populację i to uodpornionych dzików...
Dziki były pierwsze więc wniosek prosty - zlikwidować wszystkie świnie . Zostawcie w spokoju te biedne zwierzaczki .
Hodowcy sprowadzają z innych państw chore świnie , pasą je różnym świństwem a teraz by chcieli wybić wszystkie biedne dziki . Co następne będzie Swinopasom przeszkadzać ??? Mi przeszkadza wasz smród - też mam kupić Kałasznikowa??? Pozdrowienia dla Wszystkich umęczonych świnskim smrodem.
Dziki wchodzą do chlewni i zarażają biedne świnki ASF-em, więc dzielni myśliwi zakładają lunety, tłumiki i zabijają te okropne dziki. I to wcale nieprawda, że nie dbają o tzw. bioasekurację, że we krwi mają upaprane buty, koła samochodów, przyczepy na których przewożą zabite zwierzęta itd.
A ja z utęsknieniem czekam na ASF
Wkońcu się skończy ten wszędobylski smród w grabicy i okolicy...
kilkadziesiąt lat temu Chińczycy wybijali wróble - upatrując w nich zagrożenia dla zbóż... następnego roku po zdziesiątkowaniu ich populacji doświadczyli plagi szarańczy (i innych owadów), a uprawy zbóż zostały zupełnie przez tą szarańczę zniszczone. Zapanował głód i trzeba było sprowadzać wróble z Kanady żeby mogły opanować szalejącą plagę owadów. Jaki z tego morał z tej prawdziwej historii? i jakie wnioski z niej wyciągnąć podczas eliminowania zwierząt w Polsce?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!