Z tego co wiem, Pani Małgorzata konsultuje się zarówno z lekarzem powiatowym weterynarii jak i Panem Kowalskim z osady lesnej.
Brawo, brawo, ale ta pani działa niezgodnie z prawem. Powinna przekazać puszczyka do ośrodka rehabilitacji zwierząt, który ma na to stosowne pozwolenie. Poza tym trzba stosować odpowiednią i urozmaiconą dietę. "Dokarmianie mięsem" może spowodować, że Puszkin padnie albo będzie kaleką i nigdy niewróci na wolność.
Dzikimi zwierzętami i ptakami jeśli są chore lub ranne zajmuje się Pan Paweł Kowalski w Osadzie Leśnej w Kole. Lekarzem weterynarii , który zna się na ptakach jest Pan Zbigniew Skrzek. Samowolne opiekowanie się zwierzętami dzikimi jest nieodpowiedzialne i jest to żle pojęta miłość do zwierząt , może przynieść więcej złego niż dobrego , nie pochwalam entuzjazmu , co do nadzwyczajności tej pani.
no właśnie
Chyba do Koła takie zwierzaki się oddaje - ewentualnie do weterynarza na Rzemieślniczej w Piotrkowie gdzie następnie zawożone są do Koła.
No jakie typy, ludzie, ogarnijcie się. Każdy artykuł jadem pluje. Nasze społeczeństwo to jakieś dziwne jest. Zawsze źle im będzie. W sumie mogła zostawić ptaszydło na pastwę losu, to wtedy by legalnie działała - czy jak? Co za gamonie jakieś się tu zarejestrowały...
Nie !!!
Tam zwierze otrzyma FACHOWĄ pomoc medyczną i pomoc odnalezienia się w naturalnym środowisku.
Szkoda zwierzaka
Gdyby nie ta pani, piskle byloby pod opieka rodziców, nie zostało by sierotą..w dodatku okaleczoną (!). Ludzie nie zabierajcie sów do domu, one już tak maja, nie sa opuszczone, to Wy je krzywdzicie, zabierając szanse na usamodzielnienie!
Specjalnie dla autora tego doniesienia: http://www.otop.org.pl/aktualnosci/2012/05/11/340-zostaw-sowe-w-lesie/
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!