Każdy kolejny rząd obsadza na ministerialnych stanowiskach swoich "ekspertów", którzy mają swoje wizje, a realizacja tych wizji potrafi czasem wywrócić wszystko do góry nogami. A żeby było tak jak jeszcze kilkanaście lat temu, trzeba dwukrotnie wszystko przebudować i dwukrotnie ponieść ogromne tego koszty. Dzięki temu będzie tak, jakby niczego nie zmieniono, ale dwie ekipy będą miały na koncie udowodnioną swoją "niezbędną przydatność". Motłoch przynajmniej dzięki temu widzi, że "coś robią". ;)
Skoro wygaszanie konieczne, to znaczy, że problem był palący. ;)
tak narzekają to niech się zwolnią, "święte krowy" tyle wolnego i narzekają, 13-stki, 14-stki, itd, wstyd, to małostkowe społeczeństwo nie docenia co ma.
Piłsudski się w grobie przewraca! O kasztance nie wspomnę!
Dzieci polityków zostają politykami, dzieci lekarzy lekarzami, dzieci nauczycieli nauczycielami, dzieci konfidentów konfidentami. Wykształcenie nie ma tu znaczenia.
Popatrzeć co mieli na dyplomach ze studiów i powyrzucać część, którzy nie spełniają pewnego minimum. Dlaczego nauczyciel co miała ledwo 3 na dyplomie ma uczyć dzieci bo miał pewne znajomości i załatwił sobie prace a ten co się uczył szlifuje teraz bruk?
Nie uczyłeś się na studiach to co teraz chcesz sam uczyć ???
dlaczego jest taki temat poruszony w przypadku tylko nauczycieli? Inni tracą pracę z dnia na dzień i nikt się nimi nie przejmuje
Tragedia, absolutna tragedia! Pani Ewo, a co się stanie z dziećmi, które ukończą sześć klas obecnej podstawówki i nie pójdą do gimnazjum? Będą siedzieć w domu dwa-trzy lata, aż osiągną wiek uprawniający ich do pójścia do szkoły zawodowej lub do liceum? Proszę o rzeczową odpowiedź.
A nie można tego "zwalnianego" nauczyciela zatrudnić w przedszkolu do którego pójdzie 6-cio latek?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!