W Polsce wszędzie się pije i przy każdej okazji. Nawet na pokładzie samolotu lecącego do Katynia. Widocznie mamy to we krwi a może lepiej powiedzieć, że nie mamy i uzupełniamy.
Niedawno tym czymś zbadali mojego znajomego. Według tego urządzenia znajomy był pod wpływem.
Jako, że ów znajomy był w 100% pewny zaczął się spierać z policjantami. W radiowozie mieli drugi alkotest ten z cyferkami. I tam wyszło 0.00.
Dziś prowadzili tzw. "akcję" przy rondzie Sulejowskim. Policja "wyłapaywała" głównie auta służbowe i dostawczaki i kierowała na ten nieczynny CPN.
I Ty wierzysz w te ruskie brednie? -jesteś naiwny do tego stopnia?
A co było na pokładzie samolotu CASA? Czyżby też brednie? W to akurat wierzę. A to, że Rosjanie chcą się wybielić w obliczu tylu błędów, które popełnili też wierzę. Czy jeżdżąc autem powinieneś ufać bezgranicznie wszystkim innym uczestnikom ruchu? Ty wierzysz w te brednie. Jest coś takiego jak zasada ograniczonego zaufania, której widocznie nasi piloci nie znali. Jeżeli mieli trzy przyrządy do pokazywania wysokości i na każdym inne wskazanie to ja w takiej sytuacji byłbym lekko zaniepokojony. Jeżeli mam komuś ufać w pewnych sytuacjach tu ufam tylko sobie ale być może są tacy co robią tylko uf uf.
A propos - czy nie uważacie, że to totalny wstyd, żeby kilka lat po zamknięciu stacji stała tak ruina w centrum miasta i straszyła przejeżdżających przez nasze piękne miasto? A Pobożny w ramach estetyzacji miasta polikwidował barierki w pasach rozdziału ulic dwujezdniowych: al. Armii Krajowej, al. Kopernika, al. Piłsudskiego, Al. Sikorskiego.
"Można jeszcze lepiej, bo kocham Piotrków."
A może to skansen jakiś będzie. Nigdy nie wiesz do końca co tam chodzi po głowie Pobożnemu.
Nie chcem, ale muszem.
Po pierwsze: kierowca, u którego stwierdzono stan po spożyciu i tak jest badany 2 razy.
po drugie: policzmy - wyjęcie ustnika z kieszeni, założenie go na urządzenie (stary alkomat), zdjęcie folii zabezpieczającej - to trwa 8 góra 10 sekund. Czy to jest element decydujący o ilości przebadanych kierowców?
Kochani, ci którzy wypisują i wygadują bzdury o nowym "strasznym" orężu policji w walce z pijanymi kierowcami - to albo idioci, albo akwizytorzy firmy produkującej te "cudowne urządzenia".
Napiszcie lepiej, ile to będzie nas kosztować. A sukces w walce z pijakami, chamami i idiotami na drodze możliwy jest tylko na drodze dobrego wychowania ludzi popartego wzorami ludzi godnych zaufania. A ilu tzw. wychowawców i generalnie: ludzi ze świecznika godnych jest szacunku? Przecież dominuje podejście w stylu: nieważne, że zachowuje się po świńsku, ważne, że udało mi się, że zarobiłem, że kogoś wykiwałem.
W górę serca matołki wierzące cudowne zabawki.
Amanpewnie jakbyś starszy był to byś wierzył, że w Katyniu niemcy mordowali Polaków a nie ruscy,
a druga sprawa to po 10 dniach jak zidentyfikowali ciało Generała to normalne ze w organizmie jest alkohol.
Jeszcze bym coś napisał, ale nie chce Cie nakręcać do dalszego obrzucania Polaków błotem!!!
Znowu "akcja" policji...
A może by tak te "akcje" przeprowadzać codziennie.
Albo inaczej - może by tak normalnie pracować i trzeźwość sprawdzać rutynowo,wyrywkowo i codziennie?
Bo jak policja pracuje tylko jak jest "akcja" albo jak już wydarzy się wypadek,to nic dziwnego,że jest tyle wypadków i tylu pijanych za kierownicą.
Bo może się uda,nikt nie zauważy,nie będzie policji na drodze...?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!