Przed wrzuceniem na patelnie wyjąć rybę z folii .
Komunistyczny pomysł - karp na stole wigilijnym - trzyma się mocno, zwłaszcza w prawackich domach i umysłach. Gdyby karpie mogły wyć z bólu tak jak np. ssaki, to nie byłyby katowane w marketach i na bazarach, bo nikt normalny by tego nie wytrzymał. No ale to trzeba mieć trochę wyobraźni i empatii.
Żywe ryby powinny być w sprzedaży przez cały rok, wtedy ci dobroduszni obywatele by tak nie lamentowali nad ich losem. Dobroduszni obywatele nad rybką się użalają a „bliźniemu” szpilę prosto w serce wbijają. Cierpienie karpia, kotka, pieska, muszki etc. nadrzędne nad cierpieniem ludzi!? To kolejny paradoks, że nie nazwę tego idiotyzmem!? Chrońmy, komary, pająki, myszy, szczury, karaluchy...!? Co nie pasuje bo są brzydkie, ale to też zwierzaki!
Nie powinno się kupować karpii, jeść w ogóle mięsa i jego przetworów,nie powinno się wyprowadzać psów na uwięzi i kagańcu, nie powinno się robić żadnych wystaw zwierząt, np gołębi w klatkach czy psów i kotów (stres), żadnych sklepów zoologicznych ze zwierzętami, a koty powinny mieć czynne prawo wyborcze. Dozwolone tylko warzywa i rośliny, no ale one też niewymownie cierpią podczas obróbki termicznej.No i oczywiście ludzie pokroju Vivy, na Prezydenta, do Sejmu i do rządu.
Każdy kto chce kupić żywe ryby powinien przyjść do sklepu z własną wanienką z wodą, a przed sklepem będzie nibezpieczeństwo że ryby zostaną skonfiskowane, razem z wanienką, przez bojówkarzy uzbrojonych w komórki. Efekt, ani pieniędzy, ani ryb, ani wanienki. Jedyny pożytek to to, że człowiek stanie się sławny na Zbuku. Wędkarze wy będziecie następni w kolejce.Wesołych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!