Niech chodzi, ale z czego żyje? Gdzie i co je, gdzie się myje,gdzie śpi. Może go zapytać? To może być dobry sposób na życie, bez codziennych kłopotów, bez mieszkania, pracy i obowiązków.
Od któregoś roku codziennie chodzi pan z gminy Grabica do kościoła O. Bernardynów w długim plaszczu i gumowcach zima, deszcz, upał codzienni kilkanaście kilometrów pieszo.
to jakas zorganizowana akcja bo tych przypadkowych "pomocników" na jego drodze czekajacych z zegarkiem w reku za duzo było na przypadek
No właśnie, Piotrków ma swojego pielgrzyma, który nawiedza krużganki kościóła OO Bernardynów,a na msze zachodzi do bazyliki i wysłuchuje kazań szczególnie tamtejszego kustosza księdza Gogola. Przydałby się fotoreportaż ze spotkania z tym pielgrzymem.
Super inicjatywa. Po co się zastanawiać... osoba która się na to zdecydowała najwidoczniej ma swoją prywatną intencję. Życzę wytrwałości i osiągnięcia zamierzonego celu.
Super, hiper i w ogóle. A wokół jest tylu chorych, potrzebujących i osamotnionych w swoim cierpieniu. Jak to byłoby ładnie, gdyby taki święty pan poświęcił im po godzince ze swojego życia.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!