Polski pracownik pracujący w polskiej fabryce niemieckiego koncernu pracuje z TAKĄ SAMĄ jeśli nie wyższa wydajnością niż robotnik niemiecki w niemieckiej fabryce tegoż koncernu tylko za 1/3 - 1/4 jego wynagrodzenia. Również polski dostawca dostarczy niezbędne komponenty czy oprzyrządowanie za 1/2 - 1/3 tej ceny co niemiecki. Swe produkty sprzedaje po "polskiej" cenie , z minimalną marża zysku niemieckiej spółce ( często powiazanej ze spółką-matką ) która na rynkach europejskich sprzedaje go po cenach "europejskich" znacznie wyższych. Nawet uczciwie zapłaci podatek od wysokich zysków ale podatek ten trafi do niemieckiego budżetu choć został wypracowany przez polskiego pracownika.
I jeszcze jedno - niemiecki robotnik jest jak śp. Bronek Malinowski a polski - jak Filbert Bayi ( finał 3 km z przeszkodami IO Moskwa 1980).

150

Nie przesadzajmy! Firma w Piotrkowie z pewnością jest liderem, lecz do europejskiego, o światowym nie wspominając, jeszcze bardzo daleko.

75

Niech się wszyscy modlą by obecny dyrektor pan Jacek G.nie przejął wszystkiego bo ludzie krzyżyk na drogę.druga sprawa syn Antka nigdy nie był zadowolony z tego miejsca wiec módlcie się podwójnie.sami sobie nawarzyliscie piwa to teraz je wypijcie

82

Wymień mi proszę, gdzie widzisz żółć w komentarzach. Ja widzę troskę o los pracowników, gratulację za osiągnięcia i analizę sytuacji jaka panuje w firmie.

60

Kierownicy chodza usmiechnieci,wiec raczej niezbyt sie zmartwili smiercia szefa,nawet zadnej informacji w firmie nie bylo.Przeszlo bez echa i emocji

80

Szacun wielki, za to coś zrobił! Dziękujemy, Anton!

30

Żółć, zazdrość, nienawiść - to tylko my polaczki.

37

Wyrazy wspolczucia ....tylko bron nas panie przed dysktatu..rą JG ....

50

Myślę ze dla pracowników nic się za bardzo nie zmieni. Chyba że góra popłynie. Niech spoczywa w pokoju.

70

i jak zwykle fotografie w galerii nie podpisane... Wszystkie mają ścisły związek ze śmiercią tego jegomości z fotografii... tylko którego :)

50