Cytatxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Nie włóka a A.Włoch.

20

Bardzo dobrze niech zapłacą za wejście na prywatną posesję. Pewnie by rozkopali rozwalili i zostawili po wszystkim. I właściciel posesji musiał by sam płacić za remont. Niech ich dobrze wydoi.

38

an

02

Taki nieduży i goli się na łyso. Jeździ Porsche. Stary cwaniak każdy kto miał z nim do czynienia to wie kto to jest. Z nim trzeba krótko i na temat. Lubi straszyć. Wykupuje nieruchomości i wywala lokatorów na bruk.

122

Strony nie doszły do porozumienia ,bo znając partaczy z mzgk to zostawili by facetowi na posesji burdel i syf,wystarczy zobaczyć miejsca po awariach ,dokonanych przez tych "fachofcuf",Kostromska przy Biedronce,czy Przemysłowa przy Moryca,nawet nie ubili dobrze drobi i jezdnie pozapadane.
Ale tak to jest,jak w pobliżu miejsca pracy są sklepy monopolowe.
Widocznie gość chce mieć na papierze,że stan posesji będzie taki sam ,jak przed wkroczeniem ekipy remontowej.

70

No i prawidłowo, nikt nie ma prawa dysponować czyjąś własnością, a służebność gruntu to urzędowa zatwierdzona zgoda właściciela nieruchomości na przejście danego medium przez jego własność, a nie zgoda na każdorazowe kopanie jeżeli coś się stanie z tym medium. Owszem właściciel gruntu z wpisaną w KW służebnością musi pozwolić na usuniecie awarii, ale tylko po wcześniejszym uzgodnieniu z właścicielem medium (co do terminu i zakresu robót, i może każdorazowo zażądać od usuwających naprawienia wszelkich szkód lub zadośćuczynienia jeżeli naprawiający nie jest w stanie doprowadzić działki w miejscu wykopu i bezpośrednio przy tym miejscu do stanu sprzed awarii.

117

Bardzo dobrze prywatna własność to swietość i skończyły sie czasy komuny ,ze słuzby wlaziły każdemu bez pozwolenia niszcząc działki i pole

1222

to niech odkręcą tą wodę jak mu tą działkę podmyje a do rossmana wejdzie wilgoć to szybko wpuści :))

83

Nowy prezes i od razu taka kłoda pod nogi rzucona. Zmowa? A octem ich.
Foto na http://sklave.manifo.com/foto-szopka

81

Z tego co ja wiem to gość chce ich wpuścić, ale oni nie chcą się zgodzić na żadne pisemną gwarancję przywrócenia terenu do stanu z przed awarii. Chcą sobie wejść od tak na gębę i rozwalić mu całe podwórko i ogród. Kto przy zdrowych zmysłach zgodzi się na dewastację swojego mienia? a później szukaj wiatru w polu.

83