w latach 60 każda czerwcowa burza kończyła się podtopieniem Ryneczku i Narutowicza za wiaduktem. Zdjęcia z lat 40, potwierdzają, że tak było zawsze. Budowa miasta w zlewni tych strug nie było mądrym posunięciem, ale 800 lat powinno wystarczyć na rozwiązanie problemu. Pogoda nie będzie lepsza.
Więcej betonu w projektowaniu dróg chodników itd może zapytać się jaka firma odpowiada za drożności w kanalizacji odbiorów deszczówki zndrog its kiedy były czyszczone a ryneczek jest do poprawki za mała średnica rury
Za zalania odpowiedzialność ponosi PWiK "oczyszczalnia ścieków" w Piotrkowie Tryb. w osobie Prezesa/Dyrektora Rżanka.
PWiK minimum dwa razy do roku winien przeprowadzić przegląd urządzeń kanalizacyjnych. Obecne zalania świadczą o nieudolności Dyrekcji ! ! !
Przegląd wiosenny zabezpiecza przed letnimi opadami a jesienna przed roztopami zimowymi . . . .
Ponadto każdego m-c odprowadzamy opłaty do PWiK na w/w cel.
Na "ryneczku" zawsze tak będzie... Tam jest obniżenie terenu, w które spływa woda z kilku ulic: Wojska Polskiego (z 2 stron), Polna, Łódzka, Szeroka, Niecała. Kanalizacja deszczowa nie jest w stanie przyjąć takich ilości wody - są za małe przekroje rur.
Takie są skutki podejmowania decyzji przez osoby nie dość, że niebędące fachowcami w tej dziedzinie (np. nauczyciele), to jeszcze nie słuchające rad specjalistów. Był przewidziany teren pod zbiornik na wody opadowe płynące w rejonie ulicy Kostromskiej i Polnej aby je wcześniej przejąć i spowolnić spływ wód do śródmieścia, ale decydent przewidział tam zagospodarowanie według własnego uznania - przecież ci inżynierowie się mylą i nic się nie stanie jak wodę opadową nie przejmie się wcześniej, tylko puści swobodnie w kierunku wschodnim. No i po każdej burzy woda płynie po terenie utwardzonym, nabiera rozpędu i objętości, zalewa ulicę Polną, a w dalszej kolejności Ryneczek. Żeby w takiej sytuacji odebrać spływającą wodę w kierunku Ryneczku to trzeba by zrobić tam kilka wpustów wielkości studni, a koryto w dalszym ciągu rzeczki poszerzyć ze dwa razy. Po co analizy, wiedza, doświadczenie jak wystarczy zawierzyć miasto i sprawa się rozwiąże. Albo nie, ale kocham Piotrków.
Pani Krysia lansować się z PSL-em to wie, jak, ale jak jest problem, to nie ma nikogo z magistratu. To miasto nie ma szczęścia do ludzi do zarządzania.
Remont w okolicach tzw. „Ryneczku” to sabotaż.
Pod ulicą koryto rzeki i brak odpływu z nawierzchni ?
Trzeba podziękować Nowalijce za rozbijanie chmur i przekierowywanie na inne kierunki regionu z podwojoną
mocą
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!