Ja TEGO ROBIĆ NIE BĘDĘ, rozumiesz?
A jeżeli zapytasz, dlaczego, to oberwiesz.
;D pewnie dla zasady, ale OK, nikogo nikt nie przecież zmusza.
Doradca "śmieciowy" (PSL) powinien zając się kompostowaniem śmieci, przerabianiem ich na nawóz i wywożeniem na wieś- tam w końcu PSL- wców jest mnóstwo więc pomogliby zagospodarować koledze ten ekologiczny produkt. Pan Pawlak doradza już Chojniakowi 4 lata (za niezłą kasę) i jeszcze na to nie wpadł.
Niestety, nie jest tak łatwo:
Co do nawozu - nie wiem, o jakich gatunkach drzew liściastych piszesz. Większość liści wymaga kompostowania co najmniej rocznego. Niektóre kompostują się wyjątkowo długo, a wartość powstałego kompostu - znikoma.
Skoszona trawa sama, bez dodatków raczej gnije, albo przeciwnie - wysycha na siano. Tu receptą jest częste koszenie bez kosza.
Gdybym chciał całe dnie pracować przy kompoście, składując, nawilżając, wietrząc, przerabiając i dodając wapno - zostałbym zawodowym ogrodnikiem.
Podściółka dla zwierząt? Chyba tylko dobrze wysuszone siano, a i to tylko dla gryzoni.
Było by pięknie. Niestety, praktyka jest inna. Ubiegłej jesieni wystawiałem worki pełne liści. Jakiś czas wywozili, potem pojawiły się ograniczenia ilości. Kilkakrotne telefony z prośbą o interwencje do p. Pawlaka pomagają na jakieś 2 miesiące. Potem firma próbuje znowu, różnymi metodami.
Pewna wizyta po worek zakończyła się dla mnie wręcz napaścią przez pracownika firmy (na szceście słowną) i poleceniem ZATRZYMANIA MNIE, spisania danych i wezwania policji. (dla wyjaśnienia - szybko zmieniono zdanie, gdy ja zapowiedziałem wezwanie policji). Ciekawe są odpowiedzi zarządu dróg. Jej pracownicy prosili o odbieranie worków u nich, aby "nie narażać się" tej firmie.
Informację o normie "3 worki co 2 tygodnie" i dalszych workach PŁATNYCH (1 zł) otrzymałem telefonicznie od firmy wywożącej 3 tygodnie temu. Podobno jest już inaczej - ale nikt tego NIE OGŁASZA!
Może to byłby zdrowy układ - worek odpadów z ogrodu za 1 zł, ale gdyby to było stałe i powszechnie znane.
To wszystko nie jest chyba właściwą realizacją "ustawy śmieciowej".
krótka trawa przemielona dodatkowo przez kosiarkę z wyrzutem (nie do wora) nie gnije, ale recepta to częste koszenie lub koszenie z rozdrabnianiem (niektóre kosiarki robią to lepiej inne gorzej). Trawa do zostawienia na trawniku nie nadaje się jedynie w przypadku kiedy jest bardzo długa i jest jej bardzo dużo (kosiarki ręczne na żyłkę, lub jak jest koszone bez rozdrobnienia przy wysokiej trawie).
może i racja. Ja jedynie liście jak ich jest dużo to wrzucam do worów, resztę przykupuję bez kompostowania i nic się nigdy nie dzieje z roślinami które na takiej ziemi są posadzone. Po drugie nie posiadam roślin liściastych aż tak dużo i nie ma problemu z liśćmi.
Dziwna polityka miasta. Przecież liście idą z reguły prosto do spalarni (w PT do elektrociepłowni pewnie) i naprawdę to nie musi zalegać na składowiskach prywatnych firm (a tego się pewnie boją). Jestem za płatnością za worki jeżeli jest ich przesadnie dużo w miesiącu, ale 10 na miesiąc dla bio to nie jest dużo przez 3 miesiące w roku. Można ograniczyć ilość takich odpadów właśnie susząc na słońcu, ale w przypadku liści raczej to niemożliwe. Druga sprawo to to, że prawie każda ilość (no ale np. nie przyczepę ciągnikową jak niektórzy by chcieli) takich odpadów można nieodpłatnie zostawić w punktach - to muszą przyjąć - no ale trzeba pojechać z odpadami do takiego punktu. Ja tam pomimo sporego podwórka i dużej ilości zieleni nie produkuję nawet części odpadów zielonych (może 1 worek na miesiąc się zdarzy) jak poniektórzy mający małą działkę, kilka grządek warzyw i minimalny trawnik.
nie jest i nie będzie. Połowa z tej kasy co mieszkańcy płacą idzie na urzędników niestety. Poza tym ustawa śmieciowa w tej postaci jak jest traktowana jest jako podatek. Jeżeli ma to zostać w takim stanie jak jest to do wymagań przetargu trzeb by było wstawić zdanie o konieczności odbioru nieograniczonej ilości odpadów danego rodzaju.
Ale jak można rozpatrywać tę ustawę tylko pod kątem opłat?
najbardziej istotne, co ta ustawa wnosi to ingerencja w rynek. Po pierwsze - przestaliśmy być klientami dla firm wywożących śmieci. I w założeniu ma być to dla nas korzystne - wszystko organizuje gmina, a my za ustaloną opłatę mamy święty spokój. Jak zwykle, założenie piekne - a wyszło jak zwykle. To gmina działa tak, aby "mieć spokój"- wypełnić formalne warunki. I w skali gminy coś tak drobnego jak kilkanaście worków moich śmieci jest całkiem nieistotnym drobiazgiem. Gmina ustaliła regulaminy, urządziła przetargi, podpisała umowy i jest w porządku.
Po drugie i chyba najważniejsze: ten system praktycznie wprowadził monopol. Mogę być niezadowolony z usług, ale nie mam wyboru. Płacić muszę - bo to faktycznie jak podatek. Wymagać nie mam prawa - bo klientem jest gmina. A korzystanie z usług innej firmy jest niemożliwe (nawet gdybym zdecydował sie płacić podwójnie), a nawet nielegalne. Cóż, podobieństwo do sytuacji z PRL widzi każdy, kto pamięta "współpracę" w państwowym monopolistą typu MPO.
dokładnie, ale co się dziwić jak wszystkie zamówienia, przetargi, ustalenia, plany itp. są realizowane przez SWOICH dla SWOICH. Chociażby ta lipna ankieta o planowanym rozwoju na lata któreś tam co ostatnio urząd namawiał do wypełniania - wyszło, że PT jest dobrym i przyjaznym do życia miastem i będzie się rozwijał wg. już z góry ustalonych reguł (to po co właściwie ta ankieta, jak już przed nią wszystkie urzędniki miały zaplanowany rozwój miasta) - a powiem tak ustawiona ankieta i wielkie g...o prawda. Jeśli chodzi o śmieci (ale nie tylko) mieszkaniec ma tu tyle do gadania co i nic. Płacić trzeba, ale za większe wymagania jesteś wróg, chociaż prawo i zdrowy rozsądek jest po twojej stronie. Już lepiej jest traktowana filia zagranicznej firmy (bo ma ulgi podatkowe, miasto inwestuje w otoczenie firmy, aby ta miała równy dojazd, itp). Mieszkaniec jest w hierarchii na samym końcu, niestety.
Za większe? Za wymagania tego, co jest podstawową usługą.
Nikt mieszkańców nie informował o ilości wywożonych odpadów.
W swoich komunikatach firma (mam na myśli wykonawcę w moir rejonie) informowała tylko o konieczności posiadania typowych pojemników i właściwego zapełniania worków.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!