metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość5 ~gość5 (Gość)09.07.2020 16:24

Kto był gospodarzem tego spotkania i dlaczego Piotrków nie dostał < Promesy na dykcie> ?????

92


MlodyPiotrkowianin ~MlodyPiotrkowianin (Gość)08.07.2020 18:15

Dla dobra Naszego kraju, a także patrząc na obecną sytuację, najlepszym wyborem, a w zasadzie mniejszym złem, wydaje się być Trzaskowski. Nie jest to kandydat moich marzeń, ale ewentualna prezydentura Trzaskowskiego, który jest z innego obozu politycznego niż partia rządząca, doprowadziłby do chociaż próby jakiegoś konsensusu w parlamencie. Władza w rękach jednej partii, która jest bez nadzoru jest czymś złym, a jakakolwiek próba nadzoru, chociażby przez prezydenta z partii opozycyjnej, wydaje się być czymś rozsądnym. Nie dajmy sobie wmówić, że jak Trzaskowski zostanie prezydentem to zabierze 500+, 13. emeryturę z jednego prostego powodu, Prezydent RP nie posiada takich uprawnień, by obowiązującą ustawę zawetować lub zablokować, a jedyne co może to jej ewentualne odesłanie do Trybunału Konstytucyjnego, który jest w 14/15 obsadzony przez sędziów mianowanych przez "partię-matkę", więc z góry można przypuścić jakie byłoby rozstrzygnięcie tegoż TK. Należy zauważyć, że są to tylko wybory prezydenckie, więc inne argumenty, że Trzaskowski zrobi to i tamto (seksualizacja dzieci, LGBT) także wydają się nierozsądne, bo w Polsce władzę ustawodawczą stanowi Parlament, w którym najważniejszą rolę pełni Sejm (z większością PiS) mogący odrzucić decyzje izby wyższej (Senat). Wychodzi na to, że prezydent w Polsce niewiele może, ale może nadzorować decyzje rządzących i czasem je wetować. W przypadku rządów PiS taki nadzór przez osobę z opozycji mógłby wyjść tylko na lepsze... Przynajmniej tak mi się wydaje.

4639


mn12 ~mn12 (Gość)08.07.2020 21:56

Polecam zerknąć do Konstytucji i przeczytać, ile tak naprawdę Prezydent może zdziałać, a potem zestawić to z obietnicami/ostrzeżeniami obydwu kandydatów. W sumie to dość przerażające - zarówno to, że kandydaci tak masowo się tymi chwytami posługują (pewnie dlatego, iż wiedzą, że większość wyborców tego nie zweryfikuje), jak i to, że ludzie faktycznie wciąż się na to łapią. Pokrótce wygląda to tak:
- Prezydent ma prawo inicjatywy ustawodawczej, ale jego projekty traktowane są jak wszystkie inne, zatem przechodzą normalną procedurę w parlamencie. Z oczywistych względów, w takiej sytuacji jeśli Prezydent pochodzi z innej opcji politycznej, niż (zwłaszcza) Sejm, taki projekt nie ma żadnych szans, o ile brak woli do jego uchwalenia w tej izbie. Krótko mówiąc - wszelkie projekty Trzaskowskiego wymagałyby zatwierdzenia Sejmu, więc PiS i tak zachowuje pełną kontrolę nad ustawodawstwem. ALE:
- Prezydent może skorzystać z prawa weta, które nie jest wprawdzie absolutne, natomiast do jego zniesienia wymagana jest większość 3/5 posłów. PiS w takich warunkach musiałby więc albo szukać porozumienia w ramach parlamentu (przede wszystkim Konfederacja, może także Lewica i PSL), albo z Trzaskowskim. Łatwiej wyobrazić sobie w sumie to pierwsze, ale tak czy inaczej oznaczałoby to zapewne konieczność szukania kompromisów, ustępstwa w najbardziej kontrowersyjnych zapisach i większą rozwagę w procesie legislacyjnym (co akurat wszystkim wyszłoby na dobre).
- Prezydent może też zorganizować (za zgodą Senatu) referendum ogólnokrajowe; w obecnych realiach politycznych takiej możliwości nie można wykluczyć. Byłaby to pewna opcja wpływu Trzaskowskiego na ustawodawstwo, ale tutaj de facto wszystko zależy od ludzi. Jeśli więc frekwencja będzie zbyt niska, albo wprawdzie odpowiednia, ale głosujący opowiedzą się przeciwko zaproponowanemu rozwiązaniu - wówczas nie wejdzie ono w życie. Proste.
- pozostałe kompetencje głowy państwa ograniczają się de facto do spraw reprezentacyjnych. Nadawanie orderów i odznaczeń, tytułów naukowych, mianowanie sędziów, orędzia, prawo łaski, powoływanie ambasadorów, itp. Pozycja ustrojowa Prezydenta w Polsce nijak się ma do jego odpowiedników w USA czy we Francji. I w sumie warto iść na wybory mając tego świadomość.

272


Chciałbym: ~Chciałbym: (Gość)08.07.2020 18:16

doczekać czasów by Policjanci zaszczytnie odbywali służbę a nie zrzucali konfetti, Żołnierze godnie kroczyli nie nosząć parasoli nad aparatczykami i w TV można obejrzeć "O dwóch takich co ukradli księżyc"

205


gość ~gość (Gość)09.07.2020 21:50

Duda 2020-2025

1011


Pomysłowy Dobromir ~Pomysłowy Dobromir (Gość)09.07.2020 18:32

Polska rok 2025, nadal rządzi PiS. Kilka miesięcy temu zainstalowali mi w domu, w każdym pokoju i łazience kamery, podłączyli też radiowęzeł Radia Maryja, z którego codziennie kilka razy nadawana jest msza i polecenia Ojca Dyrektora. Wstałem rano o 5:30, zasłałem łóżko, w łazience wycisnąłem resztkę pasty do zębów na szczoteczkę, następny przydział pasty będzie dopiero za miesiąc, więc będę musiał poszukać kredy, ostatecznie może sól wystarczy, ale ją też trzeba oszczędzać, bo jest na kartki. Ubrałem się w mundurek, taki z szarego drelichu jak kiedyś nosili wszyscy w Chinach. Każdy musi mieć przy sobie książeczkę ze złotymi myślami Świętego Lecha. Zabrali dowody osobiste i paszporty, aby nie uciec za granicę. Zresztą rok temu wywalili nas z UE i nawet do Czech trzeba stać tydzień po wizę. Stanąłem przed główną kamerą i zameldowałem gotowość do wyjścia z domu. Po paru sekundach usłyszałem trzask automatu w drzwiach wejściowych, mogłem wyjść. Na schodach spotkałem sąsiada, nie pozdrowiliśmy się, bo jest zakaz rozmów. Muszę iść prosto do pracy i nie mogę zatrzymywać się, ani wchodzić do sklepów. Mój dzień na zakupy w osiedlowym sklepie to czwartek. Wtedy za kartki i talony będę mógł kupić trochę jedzenia. Gazet nie kupuję, zlikwidowano wszystkie periodyki, zostały tylko dwa dzienniki (Nasz Dziennik i Gość Niedzielny), jeden z nich kupuję tylko dlatego, by nie okazywać niesubordynacji. Pracuję od 6:00 do 20:00. W fabryce dewocjonaliów. Robię medaliki. Kiedyś byłem inżynierem i budowałem domy. Dziś już nie ma budów, więc rada kraju przydzieliła mnie do innej pracy. Do domu też wracam tą samą drogą. Nie pozdrawiam nikogo, bo jest zakaz. Wszystkie kobiety z naszego miasta wywieźli już cztery miesiące temu do innego, żeńskiego miasta. Czasem przywożą kilka do Domu Życia, wtedy wyznaczeni mężczyźni idą je odwiedzić, ale tylko w celach prokreacyjnych, które osobiście nadzorują księża. Ja jeszcze nigdy do tej pory nie zostałem wytypowany, choć jestem zdrowy. Zlikwidowano wszystkie środki antykoncepcyjne, a za ich przemyt z zagranicy sądy od razu skazują na 25 lat odsiadki. Kiedy staję pod drzwiami swojego mieszkania, melduję się do kamery i po odryglowaniu drzwi mogę wejść do środka. Jem resztki śniadania, słucham mszy i kładę się spać. Nie mam internetu, nie mam telefonu, telewizor mam, jest tylko jeden kanał ogólnokrajowy TV Trwam. Czasem udaję, że oglądam i tak zasypiam.

117


knh ~knh (Gość)08.07.2020 14:01

zabrali kasę z pogrzebowego ,podwyższyli wat ,moja kase z ofe i jeszcze chcą poparcia ? gonić oszustów

5225


Isia ~Isia (Gość)09.07.2020 19:21

poczytalam na forum i posprawdzalam i sama sie sobie dziwie, jak moglam byc taka naiwna...przekonaliscie mnie, glosuje na Trzaskowskiego! :)

118


gość ~gość (Gość)09.07.2020 21:27

Ludzie musimy w niedzielę zatrzasnąć drzwi pałacu przed Rafałem. Wystarczy, że cierpi Warszawa.

1511


gość ~gość (Gość)10.07.2020 08:56

Aby Polska byla Polska nigdy wiecej PADA

46


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat