LUDZIE!!!Przecież w każdej szkole sprzątaczki pilnują o zmianę butów, a jak ktoś zapomni to wyciera i śmiga po szkole w swoich butach, i nie wiem po co ta cała afera
Dzieci w skarpetach po szkole?To co w takim razie należy do obowiązkow woznych! sprzatanie nie,no to co?Po co blokowac etaty to lepiej wydac na środki czystosci ewentualnie sa do tego przystosowane firmy.Jakie tam obowiązują prawa!!Myśle,że odpowiednie władze się tym zainteresują.Tym bardziej,że jest ZIMA i wszędzie zimno a tym bardziej od POSADZKI!!!!
Jestem byłym uczniem tej szkoły i o ile mi wiadomo tak było przez 40 lat ( od początku istnienia tej szkoły) i jakoś to nikomu nie przeszkadzało. Ja także chodziłem przez korytarz bez butów i moi znajomi też. Nagle robicie jakąś afere. Jak jesteście tacy mądrzy to może zatrudnią was jako sprzątaczki i będziecie myć tę podłogę ( a korytarze są wąskie i wszyscy chcą się przebrać). A tak w ogóle to nauczcie się pisać, bo chyba wasze dzieci lepiej umieją niż wy.
A propos- jak zapomniałem butów to przez cały dzień chodziłem w butach wyjściowych.
Według mnie to jest głupota, co wy piszecie. Przecież jak wam się nie podoba to dzieci mogą nosić buty ze sobą do domu, a nie zostawiać w szkole. Cieszcie sie, że mogą je zostawiać, a nie dzień w dzień dodatkowo męczyć się nosząc worek z butami.
Jestem uczniem tej szkoły i wcale nie cierpię z tego powodu, że muszę pod klasę chodzić w skarpetkach.Takie są warunki w naszej szkole, ale już niedługo będzie lepiej. To co wypisujecie to wierutne bzdury. Dajcie spokój pani Dyrektor, ona wiele robi dla nas i dla naszej szkoły.
Brak szatni to problem z którym szkoła boryka się od wielu lat, na szczęście budowa sali gimnastycznej pomoże w jego rozwiązaniu, gdyż powstanie miejsce na wyczekiwaną szatnię
Moje dziecko jest uczniem tej szkoły i nie widzę w tym żadnego problemu
Trochę szacunku dla Dyrekcji tej szkoły
Jeśli tej kobicie się nie podoba, to do innej szkoły niech przeniesie.
Hej, ja to czuję, że w Milejowie ktoś nieźle zarabia na skarpetkach...przecież można by nosić w teczce nawet zwykłe ciapcie i byłoby inaczej ale nie tylko skarpetki... nie zamierzam tu podważać zdolności pedagogicznych pani dyrektor ale organizacyjne
Ta afera to zwyczajne bicie piany. Nie ma szkoły w której woźne nie pilnują porządku. Jak uczniowie zaczną wchodzić w butach i wnosić błoto to za chwilę okaże się , że komuś przeszkadzają brudne lub zniszczone podłogi i też napisze do Radia. /Szkoda, że taka fajna stacja zajmueje się takimi bzdurami - chyba macie sezon ogórkowy ?/
Jak komuś przeszkadza taki zwyczaj /który obowiązuje w każdej szkole!!! - wiem bo mam dzieci również w innych szkołach/ to niech dziecko nosi worek z kapciami ze sobą i nie ma problemu zatroskana mamusiu .
A czy zatroskana mamusia była z tym problemem nieco niżej ,np w szkole ?
To , ze dyrektorka , chce zaprowadzić ład i porządek, moze nie wszystkim sie podoba , a szczególnie zatroskanej mamusi.
Coś mi sie jednak wydaje , że chyba nie chodzi tu tak naprawdę o kapcie .
Po 1. Współczuje dziecku, które ma taką super troszczącą się "mamusie" <też bym taką chciała>, która nie umie pewnie skarpetek prać...może dam jej lekcje???, a po 2 to ja chodziłam do tej szkoły i bardzo dobrze ją wspominam, i nie przeszkadzała mi ta sytuacja. A od pani dyrektor się odczepcie, zawsze uważałam ją za super nauczycielke i dyrektora:>)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!