Mieszkańcy Meszcz od zawsze muszą walczyć o to, by coś zostało zrobione na terenie ich osiedla. Obecna przewodnicząca Rady osiedla Leśna nie robi już zupełnie nic. To ja się pytam po co nam taka radna? Skoro mieszkańcy i tak muszą robić wszystko sami. Całe szczęście, że na skrzyżowaniu ulicy Witosa z Wolborską nie doszło jeszcze do wypadku z powodu nie oczyszczonych rowów. Codziennie po kilka razy wyjeżdżam z Witosa i przed wykoszeniem tego odcinka rowu nie było kompletnie nic widać. Pani radnej już dziękujemy... Dorwała się do koryta to już gówno robi, nie zajmuje się kompletnie niczym poza organizowaniem festynów rodzinnych, na które nikt z Meszcz nie chodzi. Najśmieszniejsze w całej sprawie jest to, że radna mieszka na tej ulicy i codziennie przejeżdża tamtędy i jakoś widocznie jej to nie przeszkadzało.
Mieszkańcu Meszcz- słuszne spostrzeżenie. Pani Radna również wyjeżdża tą ulicą. Ale jak widać dla niej chwasty nie stanowią problemu
do mieszkancow Meszcz..
Prawdopodobnie beda wybory do rady osiedla, na ktorych mozecie wybrac nowego reprezentanta. Warto wtedy w nich uczestniczyc. Warto tez czasem wybrac sie na posiedzenie Rady by powiedziec co wam lezy na watrobie.
Generalnie uwazam, ze problem jest w tym, ze Miasto, ktore chcialo Meszcze w latach 90tych, od momentu otrzymania "darowizny" nie robi praktycznie nic by pokazac mieszkancom tego osiedla, ze naleza do Miasta.
Brak wodociagu, kanalizacji, asfalt w srodkowej czesci polozono po prawie 20 latach, brak asfaltu na calej dlugosci ulicy Witosa, brak chodnikow, brak regularnej komunikacji miejskiej, brak planow rozwoju tej czesci miasta, zapomnienie o spolecznosci lokalnej.. mozna wyliczac do bolu! Po prostu niech sobie radza sami, a moze kiedys Miastu przyda sie jakis teren w tej okolicy, to wtedy urzadzi sie np. jakies skladowisko odpadow czy wyrazi zgode na kolejne zlomowisko samochodow.
A dzisiaj rano przed chojniakową chałupą spora grupa ludzi w pomarańczowych kamizelkach pieliła chodniczek z chwastów.
W końcu chwasty zostały wykoszone. Szkoda, że w tej sprawie głosu nie zabrała nasza wspaniała radna. Jak już dopchała się do koryta to nie robi nic. A przed wyborami latała i jabłkami częstowała potencjalnych wyborców. Niestety jakoś innych efektów jej działania nie widać. W sprawie komunikacji miejskiej też nie zrobiła nic, tylko sami mieszkańcy chodzili w tej sprawie do UM. Jedyne co Pani radnej wychodzi to organizacja jakichś durnych wycieczek i festynów, a sprawy naprawdę ważne dla niej nie istnieją. Gratulacje Pani Iwono. Takim zachowaniem potencjalnych wyborców sobie Pani nie zjedna.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!