Najbardziej wk****a mnie ta bezradność wobec współdzielni. Człowiek pracuje całe życie na swoje "M" wykupuje je na własność żeby potem płacić jeszcze jakiś chory czynsz. Moja babcia za 49m mieszkanie płaci 504 zł czynszu. Ja za 40m mieszkanie płace 100zł ( w tym śmieci,sprzątaczka-codzinnie!!!, i fundusz remontowy ) we wspólnocie...
Wieżowiec jest stary i siłą rzeczy jest mała przepustowość w rurach kanalizacyjnych. A koty tak na marginesie nie załatwiają swoich potrzeb fizjologicznych w miejscu, w którym jedzą a poza tym d o tego potrzebują piachu, a nie betonu. Może Pan Prezes by poczytał co nieco o biologii i inżynierii a potem niech się wypowiada publicznie. Teraz to się kompromituje swoją niewiedzą.
Tam najbardziej śmierdzi gdzie są dokarmianie ?oty!!powinni tego zabronić A mieszkancy wylewaja do toalet wszystko!i jest smród!
Prezes sam mieszka w bloku prowadzonym przez wspólnotę. Powiniem być już na emeryturze i sam dokarmia kory pod swoim blokiem.
Koty nigdy by tyle nie narobiły by aż pływało absurd wiadomo że spółdzielnia PSM nie dba o nic i o lokatorów zajmuje się jedynie ciągłym podnoszeniem oplat
I do tego sąsiad zbieracz przynoszący codziennie do piwnicy po kilka toreb z puszkami i innymi śmieciami
Tak tak mieszkańcy wylewaja do wc wszystko,podpaski,ziemniaki,mięso,.To niestety nie rozpuszcza sie tak szybko.
ul. kostromska 55 b. 47 sranie,sikanie w piwnicy ,balangi,potuczone szko moze tu spółdzielnia zareaguje
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!