Darmowa porada dla Michała M.-póki co, pisz Disco Polo, rób kasę i odkładaj. Jednocześnie pisz do szuflady to, co Cię kręci. Bez kasy na nagranie tego, wydanie i promocję profesjonalnej płyty, Twoja twórczość ma duuużo mniejsze szanse na przebicie się na szersze wody. Masz szansę, boś zdolny, choć na robienie kariery nie pierwszej młodości. A numer? Przyjemny w odbiorze, ciekawie zaaranżowany, dość poprawnie zaśpiewany (choć tu, bez szału). Dla mnie na pewno lepszy niż kompozycje wschodzącej (przeciągle) gwiazdy - W.B. Z pisaniem Disco Polo dla kasy sobie poradzisz. Może pod pseudonimem?. Po prostu wyłącz myślenie i voilà! Powodzenia.
Oczopląsu można dostać od patrzenia na te zmieniające się obrazki. Nie podoba mi się
Historia warta przynajmniej "Schodów do nieba" albo "Smoke on the water".Artyści mówią,że utwór robi coś w sposób zabawny. To chyba odbiorca jest od oceniania, czy coś jest zabawne czy nie a nie twórca. Piosenka jest całkiem ok. Teledysk też ciekawy. Szkoda tylko, że jedno i drugie jest tak podobne do twórczości wczesnej Moniki Brodki, łącznie z najdrobniejszymi zaśpiewami.To na pewno wykracza poza samą inspirację. Poza tym "featuring", "official video". Czy komuś czasem sufit na głowę nie spadł? Jeśli tak to lód jest najlepszym lekarstwem.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!