Faktem jednak jest, że autor artykuły nie podał rzetelnej informacji i co ważniejsze nie przedstawił materiałów, na których artykuł ten pisał, w przeciwieństwie do Pani Jarszak.
Niemożliwe jest zadowolenie wszystkich stron - to oczywista oczywistość ;-).
Ale ludzie patrząc na nasze misto i wydolność poszczególnych "służb" mogą mieć uzasadnione poczucie niedosytu...;-)
przecież widać to co oczy widzą !!!! zaprowadzić w "zadbane" obszary naszego miasta ? ale mamy władzę !!!!
Wzór rzetelnego "rzecznika - koordynatora" wylała nieco żółci. Ehh a niech se kobita uleje. Pytanie tylko czy autor tego artykułu musiał pytać urząd o zdanie ? wydaje mi sie że niekoniecznie.
~zzzzzz, poświęciłem trochę czasu i przeczytałem te wszystkie raporty i ten artykuł. Masz rację, że autor nie musiał pytać o zdanie, ale wypadało dotrzeć do pełnej informacji w przedmiocie. A tak, to "sprzedał" nierzetelną informację wprowadzającą w błąd i zupełnie nieaktualną. Z piotrkowskich dziennikarzy cenię tych z Dziennika Łódzkiego - przynajmniej są rzetelni (i douczeni).
o cześć Ela
to ty teraz koordynujesz
mam płytkę ładnie śpiewałaś
ech czasy czasy kiedy słuchałam "Smak jabłka"
występujecie jeszcze gdzieś teraz?
bo Paweł pogrywa ale ciebie nie zauważam
pzdr
Monisia
Coś się pani pomyliło...I to znacznie ;)
Ale pozdrawiam ciepło :)
ale co gdzie jak
słucham non stop
Spytałem matkę czemu dziecko swe,
Do domu sierot dała - jak jakąś rzecz - na przechowanie?
Choć przecież zawsze miało mieszkać w sercu jej.
Odpowiedziała mi: Żyje się raz.
Spytałem typa, co przy barze pił,
Gdzie ta dziewczyna, która dotąd była z nim? Gdzie jego dziecko,
Które pod skrzydłem serca zakwitało w niej?
Tak odpowiedział mi:
Żyje się raz, żyje się raz.
Do diabła, żyje się raz, żyje się raz,
A życie to taka gra,
W której wygrywa tylko ten najtwardszy gracz.
Spytałem chłopca, co słabszego bił,
Skąd tyle nienawiści nosisz w sercu swym? Kto cię nauczył,
Pięścią tłumaczyć innym jak mają żyć?
Tak odpowiedział mi:
Spytałem łotra, co pod stryczkiem stał,
Czemu w trzy puste serca wbił zimną stal i nie wybaczył,
Choć przecież winy darować, uczył nas Bóg?
Tak odpowiedział mi:
Żyje się raz, żyje się raz.
Do diabła, żyje się raz, żyje się raz,
A życie to taka gra,
W której przegrywa nawet ten najtwardszy gracz.
Bo NIK-t nie kontrolował
http://www.tvn24.pl/-1,1712128,0,1,po-27-latach-odkryli-zaginionego-w-kominie,wiadomosc.html
No to Ci dowcip wyszedł. Kto tam niby jest douczony? Bełchatowianka Aleksandra Tyczyńska, która myli ul. Kasztanową z Kasztelańską, Poniatów z Polichnem, czy Wierzejkę ze Strawą? Czy może Karolina Wojna, która nie wie jak napisać słowo rottweiler?
Koń by się uśmiał. Dziennikarze byli w piotrkowskiej redakcji DŁ jeszcze jakieś 5-10 lat temu.
Pomyłka - w "Smaku jabłka" śpiewała Kasia Jarszak - prywatnie chyba siostra cioteczna rzeczniczki. Ciekawe, czemu sama o tym nie napisała?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!