metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
J23 ~J23 (Gość)18.03.2011 18:47

Maniuś nie bądź pazerny! Dlaczego wszystko chcesz połknąć?

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 19:58

"jelen-na-rykowiski" napisał(a):
ordnung must sein z tym kolegą orzecznikiem !
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/824416,bez-sciemniania-sarna-w-miescie,id,t.html#55b92a836cf970d4,1,3,4[/cytat]
Ten cały Błaszczyński jako "polityk" to NIKT.
"Polityk" bez morale i etyki.
Nie wiem jaki lekarz z niego bo na płuca nie choruję, ale sądze że lekarz z niego kiepściachny bo jaki może być prawie 60-cioletni lekarz co się nie rozwija i nie podąża za medycyną bo kiedy miałby to robić skoro od 20 lat przy kilku korytach od wyżerki nie odchodzi ?

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 20:02

"sklave" napisał(a):
Czy to ta sama osoba opisywana???:
http://www.kowalczyk.info.pl/articles.php?id=185[/cytat]
Sklave ta sama osoba to jest !! Ale patrz Sklave jak trzeba mieć nagrabione, że kilka lat taki wpis w necie już sobie wisi a Błaszczyński udaje że ślepy i nie widzi. Każdy normalny (czytaj uczciwy człowiek) takiego Kowalczyka co to napisał dopadł by w sądzie. A lekarzyk nic, udaje że deszcz pada. Widocznie prawda

00


swan ~swan (Gość)18.03.2011 20:49

Mam pytanie.Co trzeba przynieść do lekarza orzecznika?

00


zdziwiony ~zdziwiony (Gość)18.03.2011 20:57

Dziwi mnie to "oburzenie". Przecież praca w tej komisji jest normalna pracą dla lekarza, który w tym przypadku jest orzecznikiem. Nie wiem o co tu chodzi. Czyżby piszący chcieli, by p. Błaszczyński w ogóle nie pracował. Lekarzem się jest a przewodniczącym sie bywa, jak mówi takie przysłowie.

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 21:10

"zdziwiony" napisał(a):
Dziwi mnie to "oburzenie".


To ty chyba w tym zdziwieniu już ostatni Mohikanin w mieście jesteś albo rżniesz głupa.

"zdziwiony" napisał(a):
Czyżby piszący chcieli, by p. Błaszczyński w ogóle nie pracował.


Nie, przeciwnie przecież on "pracuje" (czytaj zatrudniony jest) już w tak bardzo wielu miejscach, że samo przemieszczanie się pomiędzy tymi pracami tyle mu czasu zajmuje, że na samą pracę czasu już mu nie starcza !
Ale wypłaty na konto wpływają mu ze wszystkich miejsc prac i co dzisiaj takie powszechne nie jest, zawsze w terminie.

"zdziwiony" napisał(a):
Przecież praca w tej komisji jest normalną pracą dla lekarza, który w tym przypadku jest orzecznikiem.


Akurat odwrotnie jest. I to jest właśnie nienormalne. Przepraszam, rozmawiajmy językiem medycznym, chore !

"zdziwiony" napisał(a):
Nie wiem o co tu chodzi.


Wiesz, wiesz, tylko udajesz że nie wiesz.

"zdziwiony" napisał(a):
Lekarzem się jest a przewodniczącym się bywa, jak mówi takie przysłowie.


I tutaj znów się zasadniczo mylisz.
Otóż w tym konkretnym przypadku przewodniczącym się jest, a lekarzem się bywa. Choć w to bywanie lekarzem to szczerze wątpię. Kiedy, przy tylu obowiązkach?
A pro pos, pamięta ktoś zadymę z Zarządem Rejonowym PCK za kadencji tego pana jako prezesa? Co najmniej z 10 lat temu? beknął ktoś czy łeb sprawie ukręcili ?

00


qwarc ~qwarc (Gość)18.03.2011 21:10

"swan" napisał(a):
Mam pytanie.Co trzeba przynieść do lekarza orzecznika?


Głupa nie rżnij. Wniosek.

00


zdziwiony ~zdziwiony (Gość)18.03.2011 21:44

Chciałbym zwrócić uwagę, że od 20 lat mamy kapitalizm i praca w wielu firmach, czy też ściślej w tym przypadku zlecenia z kilku/wielu firm są normalne. Tak robi np. i radca prawny i lekarz (zawody te podaje dla przykładu). Trudno jest mieć do tych ludzi o to pretensje, chyba że te pretensje ma pracownik etatowy, który nie ma takich możliwości. A bliżej tematu, to przecież normalne, że wśród radnych są przedstawiciele różnych zawodów m.in. tzw. wolnych zawodów i urzędnicy i przedsiebiorcy. Byłoby niedobrze, gdyby byli to np. sami urzędnicy innego szczebla np. wojewódzkiego, czy powiatowego (a przecież tacy w Radzie Miasta są - nie będę podawać nazwisk).
W sprawie p. Błaszczyńskiego, to większością kieruje chyba zazdrość i coś więcej (obym sie mylił, bo chyba nie jest to dbałość o sprawy miasta).

00


Kowalski ~Kowalski (Gość)18.03.2011 22:04

"zdziwiony" napisał(a):
Dziwi mnie to "oburzenie". Przecież praca w tej komisji jest normalna pracą dla lekarza, który w tym przypadku jest orzecznikiem. Nie wiem o co tu chodzi. Czyżby piszący chcieli, by p. Błaszczyński w ogóle nie pracował. Lekarzem się jest a przewodniczącym sie bywa, jak mówi takie przysłowie.


Nie w tym rzecz, że Marian.B. jest przewodniczącym, lecz że jako radny miejski i lekarz orzecznik prowadzi działalność gospodarczą i czerpie korzyści finansowe miejskiego Zespołu Orzekającego o Stopniu Niepełnosprawności przy Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie łącząc dwie funkcje: radnego miejskiego i lekarza orzecznika w miejskiej komisji. W poprzedniej kadencji stracił mandat radnego za to że był wiceprezesem miejskiego klubu sportowego który prowadził działalność gospodarczą a Marian B. w tym samym czasie był radnym miejskim.

00


Pacient   błaszczyńskiego ~Pacient błaszczyńskiego (Gość)18.03.2011 22:04

Ten człowiek jest cudo stwórcą jestem chory na SM czyli stwardnienie rośiane choroba nie uleczalna a ten człowiek uczynił mnie zdrowym czyli odebrał mi grupę i nadzieje na przetrwanie teraz mamy takich lekarzy chorych na kasę jak Błaszczyński przez te okulary widzi tylko kasę a nie ludzi a jednak życzę mu zdrowia i rozumu którego nie ma

10


Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat