Potrzebny jest dobry kandydat na prezydenta który będzie autorytetem w tym grodzie.
Ekipa prezydenta zdążyła opluć już wszystkich potencjalnych kandydatów więc zostaje tylko ktoś z cohones i z nazwiskiem. Nic innego nie pomoże
dokładnie - jak będzie dobry prezydent to ludzie zaczną tutaj walić drzwiami i oknami...może nawet staniemy się stolicą kraju :) tylko potrzeba dobrego prezydenta...
na początek proponuję wypełnić i przesłać ankietę dot. rozwoju miasta na kolejne lata, jak wpiszą w plan to może coś zacznie się ruszać w tym kierunku, jak nie to będzie wiadomo na 100%, że miastem kierują same stare dziadki, które nic nie chcą zmienić (wiadomo to tera z i bez tego, ale spróbować można). Najlepiej wypełnić ankietę i na końcu wypisać co się podoba, co nie, co powinno być zmienione i że ankieta jest nieprzemyślana - bo z samej ankiety to wynika, że w planach jest nic nie robienie, ew dalsze remonty dróg. Ja wpisałem informatyzację (światłowód i dostęp do niego dla każdego chętnego) i rewitalizację parków oraz Strawy i Bugaja i moim zdaniem tą drogą powinien iść Piotrków przez najbliższe lata. Ankiet jest tutaj: http://piotrkow.pl/nasze-miasto/aktualnosci/ankieta-o-rozwoju-miasta
[dokładnie - jak będzie dobry prezydent to ludzie zaczną tutaj walić drzwiami i oknami...może nawet staniemy się stolicą kraju]
No to nie róbmy nic, czekajmy na cud może bałtyk się otworzy i przyjdzie Mojrzesz ze Szwecji przypłynie wisłą, pilicą, strawą a następnie rurami kanalizacyjnymi wypłynie w urzędzie miasta i zostanie prezydentem bez naszego udziału.
My natomiast dalej będziemy się puszyć jak indory...
akurat prezydent ma stosunkowo niewiele do gadania, to rada rządzi miastem. Przykładowo nic nie pomoże jak prezydent wystąpi z projektem zniesienia podatków, jeżeli rada tego nie przegłosuje większością głosów. To rada decyduje co i jak. A ta jaka jest, każdy widzi.
W ten sposób temat się rozmywa...Trzeba to...Trzeba tamto a tak w ogóle to pogadajmy...O tym i o tamtym, trochę nam ulży.
Nie będziemy w stanie niczego zrobić nawet wtedy kiedy można było coś zrobić, bo właściwie to chyba nic nie da, od takiego gadulca to mi "kartofle" w piwnicy gniją...
Z powodu braku miejsc pracy dla pracowników wykwalifikowanych w mieście pozostali prawie sami robotnicy. To nie wróży dobrze dla miasta. Poza tym liczba mieszkańców liczona jest na podstawie meldunku a wiele osób jest tu zameldowane a mieszka w innym mieście.
no to po co coś robić, po co to po co tamto, trzeba rozmawiać i poruszać temat, a nie siedzieć jak przysłowiowy leśny dziadek, sam niczego nie zdziałam, ale swoim myśleniem mogę podsunąć innym bardziej związanym z tematyką kierunek w jakim powinni podążać, jeden i owszem nic nie zdziała, ale za to już wielu podobnie myslącyych i owszem. W kupie siła.
A "kartofle" w piwnicy niech gniją i wydzielają swój specyficzny smród, to przecie ich natura.
Macierewicz na prezydenta!
To nikt inny spoza tych zawodów nie może i nie mógł kupować działek ? Fragment nie na miejscu.
W temacie popełniono jeden błąd na pierwszym miejscu powinno widnieć BEZROBOCIE, brak miejsc pracy jako główne źródło emigracji z terenu miasta.
Niżej ktoś ma rację propaganda komunistyczna mówi o liczbie osób zameldowanych, a nie o mieszkających. Sam znam około 20 osób tylko zameldowanych na terenie miasta, a mieszkających poza miastem.
Tak więc te dane trzeba obniżyć o minimum 20% w dół, a najbardziej miarodajne jako tako są dane z cyrografów zebranych przez Ziutków z Kasztanowej na płacenie za śmieci - tam Wam wyjdzie, że liczba mieszkańców zaścianka to góra 60 tys ludzi.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!