Jakie trzeba mieć odczucie kłucia w "wysokie ego", żeby komisarz wyborczy postanowił za walkę nie tylko z ludźmi
- mieszkańcami miasta ale również z wyrokiem sądu? Co nim kieruje, że chce udowadniać swoją pozycję? A może należałoby zadać pytanie - czy komisarz wyborczy jest apolityczny i czy nie sprzyja jakiejś ze stron? Przyglądam się tym jego działaniom i zastanawiam się po co on jest tym komisarzem, skoro jego działania nie sprawiają wrażenia neutralności? Może czas na jego wymianę i wniosek do organu nadzorującego tego człowieka?
Jesteście młodzi i głupi nie wiecie o co wam chodzi weźcie się do pracy a nie szukacie dziury w całym
Boją się "trzęsienia" w magistracie i w podległych mu spółkach. To dlatego jest taki raban przeciwników, aby do referendum nie doszło. Ja jestem dobrej myśli, i referendum się odbędzie.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!