Małe zawsze dużo szczeka, krzyczy a potem się dzieje. Małe jest wredne :-)
Na dziki trwa nagonka, zbyt zmasowana, lasy są nienormalnie eksploatowane, wycinane w szaleńczym tempie jak nigdy dotąd. Dzis sam na własne oczy widziałem. Zwierzyna w trwodze migruje, wchodzi w drogę człowiekowi, zamiast w leśnych zagajnikach szuka schronień w śródpolnych kępach. Podchodzi pod ludzkie siedziby. Wyrzucane i niezabezpieczone odpadki jedzenia dodatkowo je wabią, dochodzi mróz, twarda ziemia, nie mają gdzie ryć w poszukiwaniu pokarmu, pola zmarznięte, w lesie tną , jeżdzą ciągnikami i strzelają. Niezrównoważona rabunkowa gospodarka delikatnego ekosystemu ma się w najlepsze. Za chwilę będzie problem wilków bo braknie naturalnego pokarmu w lasach i zaczną wychodzić na łowy do zagród. Aż będzie wypadek z dzieckiem i zacznie się akcja pt. Wybić wilka. Zwiekszone populacje kleszczy i ogniska boreliozy -brak dzików. Doczytajcie, nie będę tłumaczył delikatnej równowagi ekosystemu. Co do sytuacji -dzik poczuł zagrożenie ze strony intruza jakim był pies , doszło to że był na obcym sobie terenie, w obronie zaatakował. Dodatkowo może był z młodymi lub nie miał lub miał ograniczoną drogę odwrotu? Tego nie wiem. Ale zawsze jest związek przyczyna - skutek. Piszecie o skutkach , zainteresujcie się przyczyną. Wielokrotnie spotykałem oko w oko dziki w ich naturalnym środowisku. Zawsze to one ustępowały dostojnie bardziej lub mniej, kilka razy posteaszyły i ja się dostojnie wycofałem. Zwierzęta należy szanować ale nie należy się ich panicznie bać. Zwierzę daje wiele różnych sygnałów przed atakiem, należy się odpowiednio zachować w zależności od sytuacji. Generalnie wycofać się powoli po cichu, nie krzyczeć nie szczerzyć zębów bo tak prowokują drapieżniki przed atakiem, upuścić delikatnie, nie rzucić! jedzenie jeśli się takowe trzyma w ręku i wiele, wiele innych zachowań w różnych sytuacjach włącznie z nietypowym zachowaniem zwierza i jak reagować. Temat rzeka. Pogadankę mogę dzieciakom zrobić, jak coś, tym bardzie że chodzi tam do 2 klasy mój syn. Dzieci powinny takie zachowania znać ku własnemu bezpieczeństwu i świadomości jak ważna jest rola każdego zwierzęcia. Nie, nie jestem ekologiem fanatykiem. Tak, kocham i szanuję przyrodę. Uważam, że normalna regulacja pulacji zwierzyny przez odstrzał jest konieczna, za to mówię stanowcze NIE dla rabunkowej gospodarki leśnej, której odkąd żyję nie było na taką skalę i winieniu zwierząt. Mówię też tak dla bezpieczeństwa dzieci. Nie tropiłem w tych terenach, warto by iść zbadać przyczyny takiego zachowania i rozwiązać zagadkę, jak tylko znajdę chwilę ( mile widziane bliższe szczegóły, czy to tereny prywatne , czyje, gdzie dokładnie itd.) W komentarzach. Odstrzał w takich terenach to moim zdaniem ostateczność. I nie wyrzucać w miejsca dostępne pożywienia! Nie dokarmiać w mieście ! Uff..
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!