Wikary był był pełen wiary i dobra. Po rozmowach z hierarchią zrozumiał, że jeżeli ma czynić dobro, musi to robić poza Kościołem. Mądry i odważny człowiek.
Proboszcz chciał zamieść sprawę pod dywan - czyli normalne postępowanie w przypadku polskiego kleru. Za pewnie czują się panowie w czarnych kiecach w Polsce.
No i wikary ma przerypane. Wydał przełożonego - i to komu? Temu plebejskiemu motłochowi bez sutann. Proboszcz postępował zgodnie z podtrzymanym przez naszego papieża Crimen sollicitationis z 1922 roku. A druga sprawa, głupio tak wydawać wspólnika...
Wikary,koscielny,nauczyciel,pedofil i inni.Tyle sie slyszy...
Jedno pytanie - co moze byc przyjemnego w molestowaniu dzieci,uprawianiu sexu z nimi...? :/
pierd....pasibrzuch
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!