Problem w tym ,że dziś prawdziwych rolników nie ma są cwaniacy po kilku w gminie co na masową skalę produkują tuczniki i hodują bydło mleczne które nigdy świata nie widzi po za oborą. Do czego to podobne by tucznik od prosiaka w 4 miesięcy i już sprzedany bo liczy się zysk a tucznik od małego faszerowany jest jak nie antybiotykami to sterydami by szybko nabierał masy mięśniowej. Kiedyś wieś to była wieś bez smrodu gnojowicy kiszonej w szambach a ci pseudo rolnicy wylewają gnojowicę kiedy się któremu przyśni i nie zważają na nic ,ze upał powyżej 30 st i trują środowisko na masową skale to jest ten dzisiejszy problem rolnictwa gdzie garstka zatruwa wszystkich czasami nie da sie oddychać duszący kwaśny smak i wzrost infekcji u dzieci szczególnie gardła a do tego co trochę zatrute ujecia wody bakteriami to skąd to się bierze jak nie przyczyną jest gnojowica. Jest ustawa z 2012 roku która zobowiązuje każdego rolnika do oddawania gnojowicy biogazowni ale tych nie ma do dziś. Polska popełnia ten sam błąd co na zachodzie u siebie wytruli środowisko to teraz ta mada przyszła do nas . Państwo powinno premiować i wspierać tradycyjny chów jak za komuny było by to z korzyścią dla wszystkich a nie chemia na każdym kroku. Pazerni rolnicy wylewają na pola miejskie ścieki jako kierowca często widuję cysterny na polach i zawartość rozlewaną na polu. Z jednej strony mówi się o ochronie środowiska a z drugiej przymyka oko na zatruwanie środowiska
Ja jestem rolnikiem co hoduje trzode chlewna i nie życzę sobie żeby jakis cham co przedstawia sie jako witek mi ublizal nazywając cwaniakiem chyba ty Witek jesteś cwaniak ale przed komputerem
Ja mieszkam na wsi 40 lat ale nie dziwię się miastowym bo teraz śmierdzi tragicznie,sam mam dość,a rolnicy trochę wyobraźni,temperatura 35 a oni leją,jak jest 20 siedzą w domach
Wieś rządzi się swoimi prawami, wyprowadzając się na nią ludzie powinni zdawać sobie sprawę ze specyfiki życia tam. Najgorsze jest to, że często w naszym mieście śmierdzi gorzej niż na okolicznych wsiach. Jak nie chlewnie czy fermy kur, to śmieci.
Jeszcze jakby na wsi smierdzialo "pracą " rolnika to z Bogiem sprawa,ale jak wylewają szambo na pole bądź za stodole to już nie jest fajne.
Miastowym jak śmierdzi wieś to niech zostają w miastach.Ciekawi mnie czy im śmierdzi schabik,szyneczka, boczuś i mleczko. Żeby nie ciężka praca rolników ciekawe co by żarli mieszczuchy.ZACHCIAŁO SIĘ MIASTOWYM WSI TO NIECH PRZYZWYCZAJĄ SIĘ DO RÓŻNYCH ZAPACHÓW.
To nie są wsie to po prostu Świnskie Zagłębia.Tu mieszkają w większosci świniarze czyt.hodowcy trzody chlewnej,a nie rolnicy.Nie licząc się z innymi mieszkańcami,wywoza gnojowicę od poniedziałku do niedzieli(są i też tacy).Nie można wywiesic prania bo smrodem przejdzie,przewietrzyc mieszkania,pościeli,spać normalnie przy otwartym oknie bo dusi...dlaczego? bo??bo smród niesamowity!!!to nie wymysły to realia, niestety.Chociaż w weekendy powinni zaprzestać wywożenia gnojowicy na pola ,licząc się wtedy trochę z nie/rolnikami mieszkającymi na wsi!bez kutych płotów i super samochodów!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!