Tak tylko, że był zatrzymany jak nie prowadził. Tak, że teoretycznie nie został zatrzymany w czasie prowadzenia auta.
Zawsze mógł się w ten stan wprowadzić jak już się zatrzymał i czekał na kolegę.
Jesli mial kluczyki w stacyjce i siedzial na fotelu kierowcy to juz w najlepszym dla niego przypadku, posadzony jest o próbę jazdy pod wpływem. Zero tolerancji dla pijanych kierowcow!!!
Jak siedzisz za kółkiem z zapalonym silnikiem to nawet za brak zapiętych pasów dostaniesz mandat, na tym punkcie szczególnie w Bełchatowie Policja jest uczulona, chodzą po parkingach cwaniaki i szukają dawcy na sztuki.
Naprawdę ??? Ale przecież jak się prowadzi to trzeba mieć pasy zapięte. A jak ktoś czeka i tylko się dogrzewa :)??? I za brak świateł też???
Tartu
A słyszałeś o takim czymś jak badania retrospektywne?
Polegają one na tym, że pobiera się komuś krew co godzinę dwa razy i biegły może stwierdzić,czy byłeś nachlany w momencie jak przyjechałeś i już siedziałeś w wózku, czy dopiero się nachlałeś po przyjechaniu. A zresztą samochód sam nie przyjechał i o czym tu mówić.
Pozdrówka all.
Tartu: Ja poważnie pisałem. Chodzą przed marketem i siekają każdemu, jest taki przepis, jak silnik zapalony to już masz mieć pasy zapięte. Bloczek im schodzi w dniówkę, chyba jakieś limity mają na te mandaty do wyrobienia ...
Ja tak kiedyś oblałem egzamin na prawko. Na nic były moje tłumaczenia. A tak na marginesie, to jest nieludzkie.
Poczytałam i faktycznie ... a nic na kursach o tym nie mówią, a nawet nie zwracają na to uwagi, a w kodeksie no ... ciężko jakoś to wyczytać samemu ciężko domyśleć jak większość tak tak robi zwłaszcza zimą czy jak na kogoś czeka ... dobrze, że to forum jest. Zawsze czegoś można się dowiedzieć :)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!