Mi chodziło wyłącznie o zwrócenie uwagi na hipokryzję. Niech myśliwi przyznają wprost, że po prostu lubią polować, a kłusownicy stanowią dla nich konkurencję (nie, nie popieram kłusownictwa). Niech nie opowiadają, że angażują się w zbawianie przyrody za friko, bo poza rozrywką mają z polowań wymierne korzyści.
Ok, a ja mam takie pytanie, gdzie są ci myśliwi?? W mojej okolicy od 5 lat nie widziałem saren i zajęcy, ale za to od 5 lat rok w rok widzę dwa trzy lisy. Więc gdzie tu mówimy o selekcji??? Poza tym kiedy przychodzi zima i przypada śniegu to niestety paśniki są puste... taka rzeczywistość, więc Panowie myśliwi więcej serca dla zwierząt zimą, one też potrzebują żyć...
panie kłusownicy zapraszam na moje pole , bo myśliwi nie dają rady
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!