To najpierw warto wiedzieć, ile zarabia nauczyciel kontraktowy, żeby ktoś teraz nie pomyślał sobie, że jak mu - jako mianowanemu - dorzucą te 300 złotych brutto, uczyni to w sumie taką kwotę netto, że nauczyciel gotów jest postradać zmysły z radości.
Nauczyciel mianowany zarabia 7-8 razy mniej aniżeli w Kanadzie, na przykład. Dziękuję.
Za to 8 razy więcej, od nauczyciela z Rosji.
Nauczyciel z siedmioletnim stażem otrzymuje w Kanadzie za pracę na rękę około 15 tysięcy złotych. Oczywiście, żyje i wydaje te pieniądze u siebie. Wspaniale byłoby, gdyby tam zarabiał, a w Polsce wydawał, ale musiałby się rozdwoić. Lecz kwota ta pozwala nauczycielowi na zupełnie bezstresowe życie w CA. Przy czym klasy są mniej liczne, a to robi wielką różnicę.
W Polsce zaś nauczyciel pracujący siódmy czy ósmy rok, dostaje (w Piotrkowie) na rękę ok. 1600-1700 złotych.
Dziękuję za uwagę.
-----
PS Masz rację, w Rosji to już jest zupełny płacz i zgrzytanie zębów. No, ale oni sobie chwalą tę ich "demokrację" z Panami Putinem i Miedwiediewem na czele.
Tkwią tak w tym marazmie i nawet nie wiadomo, czy na dobrą sprawę, w ogóle chcą się z niego wybudzić.
Włączą telewizorek, puszczą Okudżawę, nastawią samowar, a pół litra dobrej wódy, nawet po kolejnych już w tym roku, ubiegłotygodniowych podwyżkach cen alkoholu, kosztuje niecałe ok. 18 złotych.
Więc i alkoholizm u naszych wschodnich braci razy 8 większy aniżeli w i tak już rozpitej Polszcze!
Z takimi przygłupawymi tekstami, to bujaj się, dołącz do podobnie "sprawiedliwych" na forach gazety.pl czy onetu. Tam ci zawtórują tysiącem takich wpisów. Jak niezmiennie od lat dziesięciu w dziedzinie płac nauczycielskich, ale i w każdym innym tekście poddanym komentarzowi.
do sprawiedliwy:
Dlaczego nie zostałeś nauczycielem?
Pewnie zarobiłbyś ze 30tyś. z Twoimi kwalifikacjami, kompetencjami i zaangażowaniem?!
W szkolnictwie czeka Cię oszałamiająca kariera - powodzenia!
Jeśli tak miałoby być, to nauczyciele powinni być jedną z najlepiej zarabiających grup zawodowych. Miałeś "sprawiedliwy" ostatnio może przyjemność przebywać w towarzystwie uczniów klasy gimnazjalnej? Wiem, że nie powinnam generalizować, ale szczerze nie polecam takiej roboty!
Zanim pojawi się następny niemądry wpis o nauczycielach i ich uposażeniach, to wyrażę się jasno.
Polski nauczyciel powinien zarabiać tyle, ile lekarz w Polsce.
A wiemy, że różnica jest kolosalna, choć jej w ogóle nie powinno być.
Od przedstawicieli obydwu tych zawodów społeczeństwo wymaga wiedzy i odpowiedzialności, ponieważ i lekarz, i nauczyciel, w takim samym stopniu oddziałują na ludzie życie.
Lekarz - leczy człowieka.
Nauczyciel - uczy i wychowuje człowieka.
I jeszcze jedno jest wspólne obu profesjom (bo tu profesjonalistów trzeba, dla tak ważkich zadań) - powołanie do zawodu!
Dlatego, w krajach o ugruntowanych systemach, lekarze i nauczyciele są pracownikami z tej samej półki.
Nie tylko społecznej, ale i płacowej.
I tak było choćby w II RP, w tej biednej, dźwigającej się z lat niewoli i mroków zacofania Polsce.
Płace nauczycielskie są demoralizujące, poniżające i urągające ludzkiej godności, a ci, którzy o tym od 21 lat decydują - biali, różowi i czerwoni - nadają się kierowania punktem skupu szmat, a nie 38-milionowym państwem.
To są haniebni ludzie, odpowiedzialni przed Bogiem i Historią za stan polskiej szkoły i za przekrój polskiego społeczeństwa, z grzechem ciężkim i wyrzutem sumienia w postaci... MŁODZIEŻY. Która jaka jest, "widzący" człowiek widzi.
PS Nie przeczę, mogą się wyjątkowo zdarzać lekarze, zarabiający wybitnie dużo. Jeżeli są wybitnymi specjalistami w kraju w swej dziedzinie.
Pieknie powiedziane, aczkolwiek ten zawód kole w oczy niektórych
Zazdrości sie wakacji, ferii i dni wolnych... Tylko czy ci krzykacze zamieniliby sie na 7 dni ( wysiedliby po 3) z nauczycielem w szkole podstawowej albo gimnazjalnej?????
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!