Skakaliśmi przez skrzynie ,skakaliśmy po murkach , skakaliśmy po drzewach ,"skaliśmy po sobie" biorąc się za łby , ale to były lata 70-te i 80-te...Dzisiaj tak nie wolno. To jest nawet niedopuszczalne.
Skok przez skrzynie kolega z podstawówki złamał reke na skrzyni a zwolnienia z w-f sa wynikiem postepu i zatrutej zywnosci więc nie ma sie co dziwić ,ze młodzież ma problemy z kregosłupem a w takim przypadku cwiczyc nie moga bo moga sobie tylko zaszkodzic
Jest godzina przedpołudniowa. W jednej ze szkół tej przy rondzie /Wyklętych/ i blisko parku przerwa. Tłumnie wybiegają uczniowie...nie pobiegać ,ale na szybkiego dymka. Ilu? No tak 80-100. Jest nie za ciepło ale to nie przeszkadza. Niektórzy w koszulkach z krótkim rękawem. No coż ,są dorośli.
I rosną nam łamagi, niedołęgi i chuchra. No ale z najnowszym modelem telefonu w ręku ;)
Po grzyba męczyć młodzież i marnować czas na głupie ćwiczenia? Przecież wf można zaliczać po przedstawieniu zaświadczenia o uczestnictwie w pielgrzymce albo w jakimś marszu ku czci - oczywiście, ku czci bohatera z rządowej / ministerialnej list zatwierdzonej przez Episkopat oraz IPN.
I potem się dziwić że nasze pokolenie jest otyłe. W szkole powinny być właśnie biegi na 60,100,300,600 metrów tak jak było kiedyś, gra w siatkówkę, nożną, dwa ognie, gimnastyka, skoki przez skrzynię, kozła. Drabinki. Dzieci były szczupłe, zdrowe i silne. Żadnego wydziwiania!
Gdy czytam o coraz to nowszych "problemach" polskiego szkolnictwa, to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Przecież te wszystkie "problemy" stwarzają ludzie, którzy dorastali w innej rzeczywistości; kiedy było inaczej, pod wieloma względami normalniej. Mam na myśli podejście do edukacji i wychowania. I ci ludzie dorośli, zdurnieli, i "ólepszają"! Zapomnieli, że jeśli coś działało i sprawdzało się kiedyś, to i dzisiaj może.
Jeśli nie można skakać przez skrzynię, to niech biegają całą lekcję wokół sali/boiska. Albo przynajmniej maszerują szybkim tempem - zawsze to parę kilometrów ruchu... Z chodzenia żaden lekarz zwolnienia nie da, skoro do szkoły przychodzą...
A jeśli i to zbyt stresujące, to powstawiajcie do sal gimnastycznych telewizory i w ramach zajęć w-f puszczajcie im mecze i skoki narciarskie. ;)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!