To jest problem, który musi zostać rozwiązany w cywilizowany sposób, jeżeli mamy siebie uważać za cywilizowanych ludzi.
Należy utworzyć stałe nośniki reklamy, które nie będą kolidować z estetyką miasta i bezpieczeństwem ruchu.
Jeżeli obecna władza (nie tylko zresztą, w Piotrkowie, bo w całym kraju!) nie uporządkowała problemu billboardów i innych form reklamy w przestrzeni publicznej to znaczy, że ma w tym jakiś interes i jest powiązana z tymi firmami. Trzeba ten rynek uregulować, a żeby go uregulować trzeba jednoznacznych i trwałych uzgodnień z przedstawicielami firm reklamowych.
Przepraszam, ale to nie jest zadanie na miarę takiej ekipy, jak obecna "zarządzająca" miastem.

00

Kpisz czy o drogę pytasz?
Długu było 150 mln dotąd, teraz Chojniak zaciągnął kolejne 50 mln na spłatę zadłużenia i jest 200 mln.
Inwestycja pt. oczyszczalnia, zdecydowanie za drogi zresztą wariant, milowymi krokami przyspieszy bankructwo Piotrkowa.
Głupota zarządzających tym miastem i nieprzewidywalność tych ludzi jest porażająca.
Przytoczę, co na jednym ze spotkań mówili o takiej polityce Mazur z przedsiębiorcami, niedokładnie słowo w słowo, ale zachowując sens dyskusji.
Skusili się panowie z magistratu pieniędzmi z Unii na oczyszczalnię, stosunkowo dużą kwotą. Więc wybrali bardzo kosztowny wariant tej inwestycji. I dopłacą teraz z własnego, miejskiego budżetu adekwatnie wysoką kwotę, dorzynając miast finansowo raz na zawsze. Bankructwo.
A czy nie należało wziąć z Unii mniejszych pieniędzy, jednocześnie jako wkład własny przeznaczając na ten cel relatywnie mniejszą sumę? A co za tym idzie, zadowolić się inwestycją na skromniejszą skalę?!
Czy jeżeli buduję dom, a nie stać mnie na stolarkę dębową i posadzki marmurowe, to będę sobie na szyję zakładał pętlę finansową, byleby mieć tylko w domu zbytkowne luksusy?
Ależ nie, policzę ile mam funduszy i skoro nie mam ich, niestety, zbyt wiele, to stolarkę założę z plastiku, a podłogę zrobię z paneli. I już.
Od siebie dodam, chyba za ten nieodpowiedzialny krok decydentów miejskich to prokurator powinien być, a dalej - sąd. Rozrzutność to mało powiedziane. Niegospodarność też zbyt łagodne określenie. Więc jak to nazwać?

00

Ja jestem z tych, co tylko przyglądać się z daleka i krytykować potrafią :-)
A mazur, to nie moje klimaty, wolę rock 'n' roll'a :-)

00

Święte słowa. Obecna władza nie uporządkowała problemu komunikacji miejskiej to znaczy, że ma w tym jakiś interes i jest powiązana z tymi firmami.
http://www.piotrkowskie.com.pl/prawica/kandydaci.html

Okręg II, poz. 3.: Krzysztof Kurczyna
Działalność gospodarcza, lat 39
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/archiwum/547536,walcza-jak-w-bus-zu,id,t.html

00

To jest rzeczywiście problem. "Rąbią" po oczach bilbordy i mrugające non stop neony nawet na Starówce :(
Stop z bylejakością i kiczem!

00

Przestańcie wy już ludziom wodę z mózgu robić. Tymi sondami i ankietami. I tymi postami!
Czy ktoś o zdrowych zmysłach zagłosuje na Dziemdziorę z Milicji Obywatelskiej i członka PZPR Przewodniej Siły Narodu?
A w/g Leszka Moczulskiego Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji. I prawda.
Czy ktoś kto ma resztkę oleju w głowie pójdzie wybrać ponownie Chojniaka???
Liczą się tylko Mazur i kandydaci RiGu.
Może Czapla, ma łeb, ale powolny jest. Kadencję musiałby realizować pewnie z 8 lat a czasu nie ma na zwłokę.
Miasto stoi na skraju bankructwa a wy pierniczycie o Dziemdziorach, Chojniakach, Munikach, Błaszczyńskich i kim jeszcze? Tyłki mieszkańcom trzeba ratować, serio. Bez jaj.

00

Tyle że brak odpowiedniego kandydata :)))

00

Maślaczek tak zwany?

00

Rozumiem, że Pan Mazur jest człowiekiem zupełnie nie powiązanym z systemem komunistycznym.
Mazur=Dziemdziora.

00

Z calym szacunkiem dla przedmówców. Prezydentów których los mieszkańców niekoniecznie obchodził juz mieliśmy teraz wybierzemy tego który interesuje sie naszymi problemami i nam pomaga niezaleznioe od tego czy pracowała w MO i czy był członkiem PZPR. A juz napewno nie bedziemy głosowali na typowego karierowicza który nie wie czy chce być prezydentem naszego miasta czy radnym sejmiku.

00