Niezbyt rozgarnięci pytacze , nie mają wiedzy ale aby takie pytania nie padały, należało wyjaśnić sprawę w trakcie tego spotkania .
Plandemii ciąg dalszy.Nie mogli zaszczepić przymusowo to teraz nowa gadka o pigułce.Ludzie nie dajcie się zwieś.Poczytajcie trochę o tym w necie.
Ludzie są delikatnie mówiąc niedouczeni. Nie ma żadnego leku chroniącego przed promieniowaniem. Co najwyżej 30 cm ściana z ołowiu lub 2 metrowa ściana wody. Jod przed niczym nie zabezpiecza, chroni w pewnym stopniu tarczycę przed wchłanianiem radioaktywnych izotopów jodu, ale tylko u młodych ludzi.
Osoby 60+ to w ogromnej większości elektorat obecnie rządzących nieudaczników. Dostaliście 13 i 14 emeryturę, a teraz zachciewa wam się jeszcze darmowej tabletki? A już zupełnie serio- co jeszcze ta partia musi oddalić, aby chociaż część z was odrobinę przejżała na oczy?
Trele morele... Ma to być naturalna selekcja. Za dużo starych osób, to można ich szybko wyeliminować
Dr Gębski? To aby nie ten sam, co tu kiedyś opowiadał o strasznej pandemii, ale na istotne pytania nie chciał udzielić odpowiedzi?
Słuchajcie, tej sprawy z jodkiem nie ma co przeżywać, bo temat jest po prostu rozdmuchany w celu wzbudzenia niepokoju.
Założenie jest takie, że tarczyca nie wchłonie promieniotwórczego izotopu jodu, jeśli będzie wcześniej wysycona tym naturalnym, niepromieniotwórczym (jod jest jednym z tych nielicznych pierwiastków, które w przyrodzie występują pod postacią tylko jednego izotopu, w tym przypadku I-127). Dlatego, kiedy po katastrofie w Czarnobylu rozdawano płyn Lugola z tygodniowym opóźnieniem, to była to już tylko "woda po pierogach". Musi być to przyjęte wcześniej, ale w teorii zapobiega to jedynie kumulowaniu promieniotwórczego izotopu jodu (i tylko jodu!) przez organizm. W żadnym stopniu nie chroni to przed napromieniowaniem, ani kumulacją promieniotwórczych izotopów innych pierwiastków.
Ogólnie, to według światowych wytycznych dobowe zapotrzebowanie na jod wynosi 150 mikrogramów (tak, mikrogramów!) i tylko taka ilość jest dodawana do niektórych suplementów witaminowo-mineralnych. Przyznam się, że sam od pewnego czasu suplementuję się jodem w postaci płynu Lugola, ale w ilości 200 razy większej od rekomendowanej (czyli około 30 mg jodu ogółem, w postaci jodu i jodku). Skutków ubocznych nie widzę, czuję się dobrze, nawet zaobserwowałem pewne skutki pozytywne. Nie zachęcam do tego, bo oficjalne wytyczne są inne, zachęcam natomiast do samodzielnego poszerzenia wiedzy. Jod ma wpływ na odporność naszego organizmu i zapobiega również innych schorzeniom, niż tylko rak tarczycy, o czym wspomniał pan dr Gębski. Polecam wyguglać sobie wykład innego lekarza (około 80 min., "Hubert Czerniak Jod"), gdzie wyjaśnia jak to jest z tą dawką rekomendowaną, na co w organizmie ma wpływ jod, jak można go przyjmować, czemu zapobiega, co leczy i jakie są przeciwwskazania i dla kogo.
Pamiętajcie, że nie wszystko jest takie, jak Wam przedstawiają. ;)
O,odezwał się pan Roman! To jest spoko facet, bo nie ma problemu w Piotrkowie, którego by nie poruszył w radio. To dzięki jego inicjatywie powstało przy piotrkowskiej bazylice Jakubowe rycerstwo. Szacun dla pana Romana.
Czekać na opinie niezależnych lekarzy z portalu wrealu24. Teraz rząd będzie straszył, Nie dajcie się
Ja tam nie chce tej tabletki. Jeśli zaczną ja wydawać będzie źle...
osoby 60+ nie mają przyznanego jodku potasu - czy polityków , np. Leszka Millera też to dotyczy?
znając polską rzeczywistość ,celebryci biznesmeni i politycy będą kombinować kosztem ludzi młodych i dzieci , zrobią panikę i sprzedaż na czarnym rynku.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!