Dokładnie tak, chcąc jechać nad morze w jakimkolwiek komforcie, bo w PKP nie ma komfortowej jazdy, zmuszony jestem się przesiadać w Radomsku czy Częstochowie. Ładne buty.
Pociąg TLK 38508, który wykonuje w Piotrkowie postój handlowy jest codziennie zapełniony, a jechać przez ok. 12 godzin na korytarzu to naprawdę nic przyjemnego.
Także pozdrawiam PKP.
Mógłbym się czepic, że władze miasta nie robią nic aby ten stan rzeczy naprawić. No ale z obecnych rządów widać tylko degradację naszego miasta.
A czy ten projekt przewiduje - tak na przyszłość - dostosowanie długości peronów do obowiązujących wymogów???
Trochę wstyd to powiedziane za grzecznie, inne słowo ciśnie mi się na usta.
Ale co się dziwić, skoro kto inny odpowiada za pociąg, inny za szyny po których jeździ, a jeszcze inny za peron (zaczynam podejrzewać że ktoś inny odpowiada za jego długość).
Fakt autentyczny. Pasażerowie w Piotrkowie są informowani, że żeby dojechać do Świnoujścia to muszą najpierw jechać do Katowic. Tam mają pół godziny na przesiadkę. Ale okazuje się, że pociąg jadący do Katowic ma ponad 60 minut opóźnienia. I teraz wnioski. Po co kazać ludziom jechać do Katowic jeżeli np. z Łodzi Kaliskiej jest kilka pociągów do Świnoujścia a co za tym idzie jest taniej i szybciej. Może ktoś ze stacji PKP w Piotrkowie wyjaśni ten paradoks i głupotę swoich pracowników. Po drugie jak człowiek ma zdążyć w Katowicach na przesiadkę jeżeli przyjeżdża do Katowic pół godziny po odjeździe pociągu do Świnoujścia? Po trzecie ludzie wymuszają, żeby pociąg do Świnoujścia poczekał na nich a tym samym już jest generowane na samym starcie opóźnienie w granicach pół godziny. Pociąg jeszcze nie ruszył a ma już godzinne opóźnienie. To kolejny paradoks. I jak ma dobrze coś w tym kraju działać. W 2012 okaże się, że ludzie jadący pociągiem na mecz przyjadą już po jego zakończeniu bo będzie tak duże spóźnienie. Może ktoś z PKP ustosunkuje się do tych faktów?
Każdy fakt jest autentyczny!
------------------------
A co do reszty - święta racja.
Niedawno do Krynicy proponowali mi pociąg z pięcioma przesiadkami. Z tym, że najpierw miałbym jechać do Warszawy. Podróż miała trwać w sumie... prawie 16 godzin.
Polska to jest bardzo ciekawa kraj - mawiał Zulu-Gula!
Ciekawy przykład błędnego koła. W przytoczonym TLK38508 (MANiek pisał w swoim poście) brak w PT-city wolnych miejsc, ale jak kolejarze dopną parę wagonów więcej to wolne miejsca jeszcze będą tyle, że z powodu krótkich peronów pociąg się nie zatrzyma.
Może dogadajmy się z Rozprzą dworzec im rozebrali ale peron mają 300 metrowy (u nas 281)
Jest temat do lobbingu dla wszystkich z ambicjami do uprawiania polityki, bo peron pierwszy da się wydłużyć.
A najciekawsze, że do tej pory do trójmiasta jeździło się w niecałe 8 godzin, a teraz potrzeba prawie 10 godz.
Niech żyje i rozkwita PKP.
Żeby nie powiedzieć - komuno wróć!
Poprawka z dzisiejszej nocy - jechał 10 godz 15 minut (w tym przerwa 50 minutowa - nie wiadomo po co).
to jest parados.Dziś wracałam z Kołobrzegu pociągiem,przejezdzając za oknem widziałam więzę ciśnień ale niestety musiałam wysiąśc w Radomsku.Potem powrót samochodem do Piotrkowa.Cyrk!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!