O "Interakcjach", ale bez ściemniania. http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/bez-sciemniania-felieton-pawla-lareckiego,3386043,art,t,id,tm.html
Nie chce dawac na to swoich pieniędzy.Czy ktoś tego wysłucha?Nie uznaje tego.Nie podoba mi się to.Nie chce tak .
Ja tez zostanę performerem .....pokaze widownii pokaz próby samobójczej ....w skrócie ....napierdze do reklamówki i potem ją sobie założe na ten głupi łeb .....
ja rozumiem - ktoś lubi niech idzie do ODY ogląda tych dewiantów bez talentu klaszcze im i niech ich wychwala pod niebiosa ale dlaczego ja idąc np. z dzieckiem do focusa czy spacerując po slowackiego jestem zmuszona brać w tym udział? jak mam wytłumaczyć parolatkowi sztukę, której ukoronowaniem jest facet skradający się po mieście z protez trzymaną na wysokości genitaliów ... (choć i tak moją top faworytką jest goła baba świecąca owłosioną waginą wyginająca się w malinie na sznurach - dobrze że robiła to wewnątrz budynku)
Wygłupy nierobów z układami.Nikt tego nie chce,na siłę to byle co wciskają a podatnik musi za to płacić.Ze sztuką ta heca nic wspólnego nie ma.
Mam taki odlot-wsadzam Gajdę w betoniarkę, dolewam płynu z kanalizacji i kręcę, kręcę, kręcę.
Pytanie, czy ja jestem artystą czy już głupkiem wiejskim
Blog pospoliteruszenie.org, prowadzony przez antyfana live artu z Piotrkowa, odkrywa jeszcze jeden wymiar tej "żywej sztuki". To sztuka sięgania po - też żywą! - gotówkę. Do nieswojej kieszeni. "Interakcje", organizowane przez Stowarzyszenie Działań Artystycznych - Galerię "Off", są częścią europejskiego programu "A Space For Live Art", rozpisanego na 5 lat i realizowanego przez 5 miast, organizujących festiwale "żywej sztuki". Łączny budżet programu (bez ściemniania!) to 4 mln 99 tys. 550 euro, czyli 17 mln 248 tys. złotych. Z czego nieco ponad 2 mln euro to dofinansowanie z Komisji Europejskiej, reszta - wkład własny. Zdumiewa hojność brukselskich biurokratów rozdających - w dobie kryzysu ściskającego strefę euro - taką forsę ze składek obywateli państw-członków Unii: Holender Jeroen van Dam dostał unijny grant w wysokości 96 tys. euro na stworzenie "dzieła" - odchody słonia upchnięte w zardzewiałej beczce. "Herald Scotland" pisze, że szkockiego partnera Galerii "Off" z programu "A Space For Live Art", firmę New Territories z Glasgow - zamknięto, a organizowany przez nią festiwal New Moves International 2012 - odwołano, więc przyznana unijna kasiorka pójdzie do czterech organizatorów, zaś policja prowadzi śledztwo w sprawie zdefraudowania dotacji ze szkockich środków - 230 tys. funtów wyparowało z konta artystów.
Przy tych kwotach blednie dotacja pozyskana przez Galerię "Off" z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego: 90 tys. zł w 2009 r., 123 tys. w 2011 r. i 74 tys. na tegoroczny festiwal. Wręcz na skąpca wychodzi prezydent Chojniak, który przez ostatnie 4 lata kapie Galerii "Off" na "Interakcje" ledwie po 25 tys. zł, choć przez 13 lat magistrat wsparł majowych twórców już sumką 354 tys. złotych.
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/bez-sciemniania-zywa-sztuka-ale-i-gotowka-zywa,1398157,art,t,id,tm.html
ludzie po co takie glupoty szkoda na to pieniedzy powinni ich zamknac do psychiatryka to nie jest sztuka tylko debilizm
U Gajdy przynajmniej nie śmierdzi. Czepiacie się człowieka, a nie zwracacie uwagi na hardcorowe pokazy organizowane przez urząd miasta; pokazy rozdrabniania gówna i rozcieńczania szczochów. Sprawdźcie informację zamieszczoną tu, na ePiotrkow: "Pomysł na nietypowy weekend? Dzień Otwarty w oczyszczalni ścieków".
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!