Matematyka nie powinna być obowiązkowa na maturze, tak samo jak polski czy język obcy. Każdy sam powinien sobie wybierać przedmioty maturalne w zależności od tego co uczelnia wyższa wymaga. Ktoś chce być inżynierem a przez niezdany polski nie będzie mógł np. projektować mostów, bo sie poezją nie interesuje. I to samo dotyczy humanistów, którzy przez uwaloną matme nje pójdą na swoje wymarzone studia. A szkoły średnie powinny przygotowywać do zawodu,zamiast uczyć niepotrzebnych rzeczy.
Ja kochałam matematykę do momentu, kiedy poszłam do liceum i trafiłam na osobę, która nie potrafiła (może nie chciała) uczyć. Czasem można było odnieść wrażenie, ze sama wielu rzeczy nie rozumie. Wyniki niektórych działań były z kosmosu, mimo, że odpowiedzi na końcu podręcznika były inne. Wtedy twierdziła, ze autorzy popełnili błąd... tak było bardzo często. Byłam w klasie o profilu mat-inf w ZSP nr 1. Mowa o pani, której nazwisko zaczyna się na literę M :)
A teraz chcą strajkować w dniu egzaminów...co za granda. I jeszcze twierdzą, ze robią to dla uczniów!!!! Kto zapłaci za zmarnowanie roku mojego dziecka???
Ja niedawno skończyłam szkołę na Krakówce. W Pierwszej klasie mieliśmy cudowną kobietę z matematyki. Konkretnie nam wszystko tłumaczyła i nie było jako bardzo dużo złyvh ocen. W drugiej albo trzeciej klasie, już nie pamiętam.. Dali nam inna nauczycielkę.. Efekt był taki że cała klasa z wyjątkami to zagrożenia. Wyjątkiem było maksymalnie 5 osób które miały ocenę 2.. Do matury podeszlo 6 czy 8 osób. Reszta miała wybór. Albo matura i 1 na koniec albo 2 ale nie podchodzimy do matury. Rozmowa u dyrektorki o zmiane nauczyciela nic nie dała, bo to wszystko jest nasza wina bo to my się nie uczymy.
Nauczyciela zwolnić się w zasadzie niestety nie da, a to powinno być diametralnie zmienione. Absolutnie nie wierzyć im w ich niskie zarobki, bo żaden nie liczy do tej podstawy dodatków, ulg i 13-stki którą otrzymują.
Śmieszne bo miałem nauczyciela w gimnazjum który spuper uczył a gdzy poszłam do liceum to nie umieli uczyć matematyki tylko tyle że musiał uczyć
Po co ludziom matematyka? Przecież jak nie będą umieli liczyć to tym lepiej można będzie nimi rządzić. Przecież dzieci obecnie rządzących w przyszłości muszą mieć kim kierować i rządzić. :-)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!