poprzez błotne drogi, z plucha za pan brat, pędzą nasze samochody smog okrąża świat, w mym kominku wesolutko śmieci pala się,palą się butelki pet dym unosi się, hey pada deszcz pada deszcz mokry cały świat,zamiast w zaspe do kałuży wskoczę w kaloszach,hey, pada deszcz,leje deszcz w bajkach tylko śnieg,coraz gorzej coraz cieplej klimat zmienia się..
nucic na melodie Jingle Bells
Od lat Święta spędzam samotnie i nie robię z tego tragedii. Mam sporo ważniejszych problemów na głowie, a nie rozczulanie się nad własną samotnością. Cieszę się, że mogę troche w spokoju odpocząć, miałem ochotę pojechać do lasu pobiegać, ale pogoda zrobiła kuku. W każdym razie nie wiem, co to nuda, zwariować to można może raczej z rodziną, jeśli jej członkami są np. osoby toksyczne i nic nie pomoże łamanie się opłatkiem i wybaczanie na pokaz, jeśli żyje się w trwałym konflikcie, którego rozwiązać niekiedy nie sposób. Ale wszystkim polecam trochę ruchu, zamiast bezmyślnego obżarstwa i oglądania w TV np. jakichś głupawych seriali. W każdym razie ja na pewno w te Święta nie zwariuję!
Po to są Święta, aby z rodziną przy stole delektować się przysmakami do woli. Za chwilę Nowy Rok, i 99% postanowień to: schudnę!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!