Nie powinno być czegoś takiego jak zatrudnianie osób niepełnosprawnych powinny one dostawać rentę a nie chorych ludzi zmuszać do pracy .Druga kwestia to mając pracę z grupą jest to ogranicznik zarobkowy bo więcej nie dostaniesz tylko minimalną płacę a wykonując te same obowiązki co inni oni zarobią dużo więcej i wiem to po sobie kiedy po wypadku jakiś czas z grupą pracowałem bo tu grupa znaczenia nie miała żadnego musiałem robić to co inni ale zapłatę o 600zł mniejszą miałem tak się wykorzystuje ludzi z grupą na każdym kroku
A według mnie to całe naczalstwo magistratu i starostwa to osoby niepełnosprawne. Wyglądają i zachowują się jakby im coś wypadło? Memy: Wocu coś ci wypadło, na http://sklave.manifo.com/galeria
To orzecznictwo jest ostro naciągane i nabija kasę pracodawcom tyle że to raczej nie dotyczy urzędów a zakładów pracy chronionej niepełnosprawni nic z tego nie mają trzeba zlikwidować zespoły do spraw orzekania orzekać powinien jedynie zus bo te grupy orzekanie przez zespoły orzecznictwa to fikcja pod potrzeby lokalnych pracodawcow
W aptece Przyjaznej przy Rzemieślniczej to połowa szanownych pań i sam kierownik są niepełnosprawni... przynajmniej bez żadnych skrupułów zajmują takie miejsca parkingowe przed blokiem naprzeciwko! !!!
Obserwując poczynania urzędników to tam jest ich chyba 150% niepełnosprawnych.
Ilu niepełnosprawnych w magistracie i starostwie? Hm, a ilu na Szewskiej?
wskaznik idzie w dol jak mi po 10 latach zabrali grupe, po odwolaniu do Łodzi pani zaspiewala mi "ale to juz bylo" bez badan tylko papiery obejrzala...
Nie rozumiem sensu dotowania takich stanowisk. Albo ktoś jest przydatny dla pracodawcy, albo nie. Niektóre rodzaje inwalidztwa nie przeszkadzają w wykonywaniu wielu rodzajów pracy. Na przykład brak nogi nie przeszkadza w pracy przy komputerze (na studiach miałem wykładowcę z protezą nogi - wykładał, prowadził badania i jeszcze żeglował w wolnym czasie), a dziennikarz radiowy może nie mieć oka i ręki. Oba wymienione przypadki mogą być na wspomnianych stanowiskach lepszymi pracownikami niż wielu innych "pełnosprawnych" kandydatów. To znaczy, że mogą uczciwie zarabiać i wcale do ich pracy nie potrzeba dopłacać.
Dotowanie takich stanowisk wypacza rynek pracy, bo pracodawcy często bardziej opłaca się zatrudnić inwalidę niż zdrową osobę, ale tylko ze względu na system owych dotacji i nakładania kar za niezatrudnianie inwalidów. To jest chore, a system ten służy robieniu rozmaitych wałków. A propos - w samym Piotrkowie tysiące ludzi zarabiają "na rękę" mniej, niż 1800 złotych!
Proponuję alternatywny algorytm: numer buta razy długość fiuta razy iloraz inteligencji najgłupszego posła minus średnia cena żywca wieprzowego z roku ubiegłego.
***
Spróbujcie odpowiedzieć na pytanie: jaki stopień niepełnosprawności posiada facet na poniższym filmie, jaką dotację dostaje na niego pracodawca i jakie składki musi odprowadzić ów pracodawca na system dopłat do zatrudniania innych inwalidów:
http://joemonster.org/filmy/80157/Oby_tylko_w_ZUSie_nie_zobaczyli_tego_filmiku
O, i jeszcze jeden:
http://joemonster.org/art/12832/Chinska_szkola_zycia
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!