źle !!! Trzeba mieć znajomości !!!
Oczywiście nauczyciele nie uczą a uczniowie zakuwają jak szaleni. Tylko na pytanie ile czasu dziennie poświęcają na naukę odpowiadają zdziwieni: zależy ile jest pracy domowej, czasem nawet godzinę dziennie(!)A na pyt. jaką książkę przeczytałeś chwalą się, że fragmenty opracowania do jakiejś lektury. Ale oczywiście słabe wyniki Matur to nie ich wina tylko nauczycieli.
O zgrozo! "Już nie bazujmy na tych opowieściach sprzed lat, że nauczyciel ma ferie, wakacje..." A niby czemu nie?! I jeszcze weekendy, święta i płatny urlop roczny. Myślę, że to dość istotne. A Jeśli już liczymy godz "przy tablicy" to jest ich 13,5! A może by tak porównać pracę nauczyciela nie z pracą lekarza (bo ci to już całkiem w piórka obrośli) tylko np. z godzinami, pensją i odpowiedzialnością pielęgniarki, też z wyższym wykształceniem.
Jestem nauczycielem dyplomowanym Chciałabym zarabiać 4817 złotych brutto Jest to moje marzenie
Jestem nauczycielem geografii. Nie ukrywam, że moja praca jest miła i przyjemna. Mam wakacje i ferie, a ciągu roku 2 wycieczki z uczniami za friko. Ale nie nie do tego zmierzam. Moja, żona jest pielęgniarką w kółko robi jakieś kursy i jeszcze ta praca noce, święta......... Pracuje 2 razy tyle co ja a zarabia połowę tego co ja. Drodzy koledzy i koleżanki nie narzekajmy za te parę godzin nie mamy źle.
Należałoby jeszcze dodać, że prawie każdy z nich udziela korepetycji, dorabiając do pensji i nie odprowadzając nawet grosza podatku do US, bo robią to po cichu. Jakie to niesprawiedliwe.
Dopiero w tym roku matematycy zacierają ręce. Przestraszeni maturą uczniowie będą ciągnęli na korki, a na wywiadówkach nauczyciele będą opowiadali bajki, że nie mogą się wyrobic z materiałem, by w ten sposób zyskać sobie nowych klientów na wiedzę.
Jak jest tak źle, to po jakie licho było Ci się pchać do tego zawodu?
Szczerze to dobrze mają 'starzy' nauczyciele. Zrób mgr dorzuć kilka lat stażu oraz podyplomówkę i pójdź do szkoły pracy szukać ... dostaniesz zastępstwo na miesiąc lub dwa za minimum, ewentualnie staż, może pół etatu, ale na 100% nie obejmą Twojej umowy zasady tzw. 'karty nauczyciela' ;-). Fakt jest taki, że owa karta blokuje zmiany betonując to samo 'środowisko'. Ot cała prawda jak w każdej zorganizowanej grupie nacisku czy korporacji. I tyle.
miernoty,miernoty miernoty,wypowiedż porównująca pracę lekarza do nauczyciela potwierdza że to miernoty z wielkimi oczekiwaniami
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!