Jak Paweł Małolepszy ma limit 150 km, to Waldek Dużogorszy ma limit najwyżej jakieś 10 km.
Najprostszy sposób kryzysu zażegnania to urzędasów zapędzić do pedałowania. Dynamo tani prąd wytwarza a nadwyżki będą do sprzedania. Po kiego nam wiatraki jak można przyjemne połączyć z pożytecznym. No a co się stało z rowerami służbowymi? Więcej na http://sklave.manifo.com/aktualnosci
Aż 22 urzędników będzie pobierać DODATKOWĄ kasę za jeżdżenie swoim samochodem.
W sumie mogą oni wyjeździć 2700 km za co dostaną w sumie od 1470,78 zł do 2256,66 zł miesięcznie, co rocznie daje od 17649,36 zł do aż 27079,92 zł. Niech żyje urzędnicz brać, bo tylko nasze pieniądze potrafi brać.
Czyż to nie nasz obecny Pan Przewodniczący jezdził kiedyś bez opamiętania??? Tzw kilometrówki :)))
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!