Najwięcej wariatów (najczęściej z rejestracją łódzką) jadących szybkością ponaddźwiękową jeździ przez Koło nad Zalew Sulejowski szczególnie od piątkowego wieczoru i z powrotem w niedzielny wieczór. To jest horror. Często kupują piwa w sklepie w Kole i ostentacyjnie piją w autach. Tak jest całymi latami w porze wakacji. A policji nie słychu,mi dychu. Może by tak wreszcie postawić tam stały posterunek, co?!
Ludzie ze wsi będą bronić się. Ale jest prawda taka że na wsiach jeżdżą jak chca. Z jednej wsi do drugiej jeżdżą pijani. I nie zaprzeczajcie bo mam dużo znajomych co się do tego przyznają i mówia ze tak jest.
Mimo, że sprawca wypadku nie jest motocyklista, to wiemy w jaki sposób i z jaką szybkością poruszają się motocykliści ulicą Łódzką. Nie wiem co za frajda jeździć motocyklem po mieście, szczególnie ulicą Łódzką. Mam na myśli jazdę w tą i z powrotem. Jest tyle fajnych tras do jazdy motocyklem.
Rondo by się przydało na tym skrzyżowaniu, włączyć się do ruchu w tygodniu, to jest masakra , szczególnie teraz przy remontach .
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!