Znaczy, że co - latem ludzie samochodami nie jeżdżą? Obawiam się, że to błędny wniosek.
Zapewne WIOŚ miał na myśli powstawanie smogu typu typu londyńskiego, który w składzie ma : tlenek siarki(IV), tlenki azotu, tlenki węgla, sadza oraz trudno opadające pyły. Występuje głównie w miesiącach od listopada do stycznia podczas inwersji temperatur w umiarkowanej strefie klimatycznej.
Zjawisko atmosferyczne polega na współwystępowaniu zanieczyszczeń powietrza spowodowanych działalnością człowieka oraz niekorzystnych naturalnych zjawisk atmosferycznych: znacznej wilgotności powietrza (mgła) i braku wiatru. Wchodzące w skład smogu szkodliwe związki chemiczne, pyły.
W dużej mierze ze spalania kiepskiej jakości węgla ( z dużą zawartością siarki) np. brunatnego.
Warto zwrócić uwagę, że wiele aut poza jazdą - stoi a w nich właściciele się dogrzewają. I jak wiadomo auta zimą palą więcej, a co za tym idzie powstaje więcej spalin.W warunkach ostrej zimy, szczególnie przy pokonywaniu krótkich odcinków zużycie paliwa może wzrosnąć od 50 do 100 proc.
Elektrownie atomowe to najlepsze rozwiązanie dla Polski. Przykład Francji - Polska w wielu sprawach powinna brać przykład z tego państwa.
Z artykułu wynika, że latem nie notuje się przekroczeń norm zanieczyszczeń. A to wcale nie świadczy, że wogóle nie ma zanieczyszczeń powietrza. Nie wyciągaj więc pochopnie błędnych wniosków.
A ja wam powiem, że w Piotrkowie spala się naprawdę dużo węgla i nie tylko.Mieszkam w budynku TBS i płacę za wywóz śmieci więc sobie nie żałuję. Za to mieszkańcy prywatnych domów już nie. Prócz dzikich wysypisk w zimie dochodzi jeszcze zapach" z ich kominów. Zaczyna się po zmroku. Czuć wszystko, obierki ziemniaków to najlepszy z tych zapachów i zresztą eko! Dalej już nie jest tak fajnie! To jest dopiero patologia. Oczywiście nie można wszystkich mierzyć jedną miarą bo de fakto jest ciemno i do końca nie wiadomo kto smrodzi ale problem jest i to spory.
Na terenie miasta powinien istnieć obowiązek podpięcia do miejskiej sieci grzewczej.
Ale skoro przekroczenia są tylko w okresie grzewczym, to znaczy, że ich powodem są spaliny z pieców. Ruch samochodowy w okresie jesienno-zimowym nie jest większy niż w okresie letnim, a chyba nawet jest mniejszy.
Ale auta więcej palą i tym samym powstaje więcej spalin.
Masz jakieś konkretne dane ile samochodów jeździ latem i ile wydziela spalin oraz ile samochodów i spalin jest zimą, czy tak sobie gdybasz?
Nie nie mam - bo tego się po prostu nie wykonuje.
WIOŚ - zapewniam Cię jest instytucją wiarygodną i wie co mówi. A każdy wie, że zimą auta palą więcej, a tym samym jest większa emisja spalin, co do natężenia ruchu w mieście - ja jakiegoś drastycznego spadku nie widzę - komunikacja miejska, samochody dostawcze jeżdżą tak samo - do tego dochodzą jeszcze te do utrzymania.
A jak wiadomo głównym źródłem emisji pyłów z transportu są silniki Diesla - a ich udział w ciągu roku się nie zmienia z racji funkcji ( MZK, dostawcze samochody itp. )
Osobówki też, a do tego dużo na postoju ma włączony silnik.
W/g mnie mają mniejszy udział
Poza tym w artykule jest mowa o przekroczeniu prawda - latem tego przekroczenia być nie może.
I do zanieczyszczeń przyczyniają się : transport samochodowy i ogrzewanie budynków.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!