Kaczmarek swoją niekompetencją się już tyle razy skompromitował, że jest pytanie, co on tam robi na tym stanowisku. Zwolnij się człowieku i idź truskawki zbierać.
no proszę od kiedy pan Kaczmarek jest taki chętny aby jeździć na wycieczki pamiętam jakieś 4 lata temu jak był dyrektorem jednej ze szkol to nie pozwolił mojej klasie do Sielpi jechać na 3 dni bo daleko itd tu proszę na Rivierę można
zarządzenie jest jasne i precyzyjne a szkolna rzeczywistość to jedno wielkie wypaczenie . podczas tzw"zielonych szkół" musi być realizowany program nauczania a raczej nie jest , dzieci nie zabierają książek i zeszytów tylko telefony i tablety. każdemu jest taka sytuacja na rękę:dzieci mają wolne , rodzice spokój , nauczyciele trochę wolnego , dyrektorzy troche spokoju , przedsiębiorcy obłożenie w martwym okresie itd...
http://www.kuratorium.lodz.pl/data/other/wycieczki_szkolne_zm__1_.pdf
cd : http://www.kuratorium.lodz.pl/data/other/wycieczki_szkolne_zm__1_.pdf
czyżby pan Winiarski oprócz leczenia ludzi z chorób postanowił ze zła wszelkiego świat uleczyć?
dużo pracy przed nim. na co najmniej dziesięć kadencji.
Ależ oczywiście że Winiarski ma rację. W 100 procentach. Zapewne mówi to jako ojciec, lekarz i radny. Niech się nie przejmuje, bo rozumni są za nim.
Pani Wójcik czerpie wzory zza wschodniej granicy- ale jazda!
Niech się sama wyśle na wykopki na Białoruś.
Nasi południowi i wschodni sąsiedzi wysyłają dzieci na zieloną szkołę na łono natury lub do rolników, żeby uczyli się przy wykopkach lub przy innych pracach związanych z prowadzeniem gospodarstw – zauważyła radna Jadwiga Wójcik.
On coś pił, czy za długo bez czapki chodził po ulicy?
w jednym z gimnazjów, panie nauczycielki mają ksywki "Wycieczka", ciekawe dlaczego?
Ja mam następujący pomysł: skończyć z wszelkimi wycieczkami w czasie roku szkolnego. Przez te wycieczki to po pierwsze nauczyciele nie są w stanie całego programu zrealizować, a po drugie obijają się na dodatkowych "okienkach", bo klasy akurat nie ma w szkole...
Tak się składa, że nauczyciele mają płacone również za okres wakacyjny i wtedy jest najlepsza pora na wszelkie szkolne wycieczki. Ustalić terminy wycieczek wcześniej, pozapisywać chętnych uczniów, wyznaczyć nauczycieli do opieki i jeździć latem przy sprzyjającej pogodzie - można łączyć grupy chętnych z różnych klas. Aż się dziwię, że nikt na to nie wpadł wcześniej; nauczyciele będą pracować zamiast brać kasę za friko, a uczniowie będą aktywnie spędzać wakacje. W czasie roku szkolnego te wycieczki tylko zamieszanie robią i dezorganizują pracę szkoły.
Pewnie "grzebał w komputerze" i prąd go popieścił. Teraz ostrzega na sesjach RM innych, że nie wolno "grzebać w komputerze". ;)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!